Z ulicy 11 Listopada zniknęła właśnie wielka figura pieska Reksia jedna z najchętniej obfotografowywanych zimowych ozdób Belska-Białej.
Przez ostatnie trzy miesiące ten bohater kultowej kreskówki rodem z Bielska-Białej był nie lada atrakcją przyciągającą nie tylko najmłodszych, lecz i starszych bielszczan. Nie mówiąc już o turystach odwiedzających gród na Białą. Kolejna okazja na zrobienie sobie selfie z tym sympatycznym psiakiem (na dodatek wygrywającym melodie, a nocą błyskającym kolorowymi światełkami) dopiera za rok. Chyba, że władze miasta wymyślą coś innego i zamiast Reksie na skwerze przy ulicy 11 Listopada pojawi się jakaś inna figura (przed trzema laty był to na przykład niedźwiedź narciarz). Już wcześniej z bielskich ulic zniknęły inne świąteczno-zimowe ozdoby i iluminacje.