Dzisiaj policjanci z wydziałów ruchu drogowego przyglądają się czy wszyscy podróżujący samochodami używają pasów bezpieczeństwa.
Mundurowi prowadzą działania kontrolno-prewencyjne pn. „Pasy”. – W trakcie kontroli będą zwracać szczególną uwagę na to, czy kierujący i pasażerowie stosują pasy bezpieczeństwa oraz czy dzieci przewożone są w fotelikach lub innych urządzeniach przytrzymujących – wyjaśniają.
W chwili zderzenia samochodu z nieruchomą przeszkodą, na osoby będące wewnątrz auta działa ogromna siła bezwładności, która powoduje, że człowiek przez moment ma „masę zderzeniową” wynoszącą kilka ton. Nie siedzi dalej na fotelu samochodowym tylko uderza w deskę rozdzielczą pojazdu, szybę, obija się o siedzenia. Jeśli jest pasażerem siedzącym z tylu miażdży przednie fotele, uderza też w inne osoby będące w pojeździe, sam przy tym doznając dotkliwych, niekiedy śmiertelnych obrażeń. W skrajnych przypadkach osoba niezapięta w pasy może nawet wypaść z samochodu.