17 marca na boisku… b-klasowego LKS-u Rudnik rozegrano derby powiatu cieszyńskiego w okręgówce. Zespół WSS Wisła, który chwilowo jest “bezdomny”, podejmował Tempo Puńców.
Niedzielny pojedynek, który obejrzeli kibice, może nie był porywający, ale nie brakowało w nim emocji i pięknych goli. Pierwszego już w 11. minucie gry zdobył dla formalnych gospodarzy spotkania Jakub Marekwica. Wiślanin huknął z dystansu w samo okienko bramki Tempa. Puńcowianie wyrównali w 24. minucie, gdy do siatki trafił Jakub Legierski.
W drugiej połowie to drużyna Tempa jako pierwsza mogła cieszyć się z gola. Jednak to nie podopieczni trenera Wojciecha Gumoli go strzelili. Uczynił to niefortunną interwencją defensor WSS-u Mariusz Pilch, który zaskoczył swojego bramkarza, kierując do siatki dośrodkowaną z lewej strony boiska piłkę. Po tej stracie drużyna trenera Tomasza Wuwra ruszyła do odrabiania strat. W 83. minucie wyrównał Sebastian Juroszek, dobijając futbolówkę “wyplutą” przez golkipera Tempa Bartłomieja Oleksego. Bramkarz gości nie popisał się również w końcówce zawodów, gdy w 90. minucie odbitą przez niego piłkę do bramki skierował Krystian Strach. Rezerwowy napastnik wiślańskiego zespołu ustalił wynik na 3:2 efektownym strzałem przewrotką.
