Ponad tydzień trwały poszukiwania 75-letniego mieszkańca Zakrzowa, którego po raz ostatni widziano żywego 10 marca. Potem ślad po nim zaginął, a mężczyzna nie nawiązał też kontaktu z rodziną.
W zakrojonej na szeroką skalę akcji poszukiwawczej brali udział nie tylko najbliżsi zaginionego, ale także kalwaryjscy policjanci oraz strażacy z jednostek ochotniczych z gminy Stryszów. Dziś około 10.00 działania zakończono. Wówczas natrafiono na ciało 75-latka. Znajdowało się w korycie przepływającego przez Zakrzów potoku Stryszówka.
Super ,ja się dziwie to idzie sprawdzać na stacjach badań tak samo u nas jak i za granicą wpisują stan licznika.