Kornelia Moskwa przedłużyła kontrakt z bielskim klubem.
Wychowanka KPKS Halemba Ruda Śląska, potem zawodniczka SMS PZPS Sosnowiec, do BKS-u dołączyła w 2014 roku i od tego czasu gra w Bielsku nieprzerwanie, co oznacza, że jest zawodniczką z najdłuższym stażem spośród obecnie występujących, mimo że jest młodą zawodniczką i wydaje się, że najlepsze jeszcze przed nią.
Przedłużenie kontraktu powinno wyjść na dobre obu stronom. Moskwa występowała w tym sezonie regularnie i była właśnie regularna w swojej grze – można było na niej polegać. Imponowała zwłaszcza na zagrywce (30 asów serwisowych w całym sezonie – 8. wynik w lidze) i znakomitymi blokami (62 punktowe bloki i 7. miejsce w LSK w tym rankingu). Raz została wybrana MVP zawodów. Klub powinien mieć z niej pożytek. Z kolei zawodniczka cieszy się – tak się wydaje – sporym zaufaniem trenera Bartłomieja Piekarczyka i prawdopodobnie nadal będzie na nią stawiał.
– Bardzo się cieszę, że takie siatkarki jak Kornelia identyfikują się z naszym klubem i chcą w nim kontynuować swoją karierę. Różnie jej się wiodło w ostatnich latach, ale ten sezon pokazał, jak wielki drzemie w niej potencjał – skomentował Jacek Zięba, członek zarządu Bialskiego Klubu Sportowego S.A.