To bijące serce wsi i jej największa chluba. Zamiast jednak tętnić życiem już wkrótce po drogomyskim zameczku może hulać wiatr. Zarząd Powiatu Cieszyńskiego rozważa bowiem przeniesienie funkcjonujących tam Warsztatów Terapii Zajęciowej. Na takie rozwiązanie nie godzą się ani mieszkańcy Drogomyśla z sołtysem Zbigniewem Podymą na czele ani rodziny osób niepełnosprawnych korzystających z zajęć.
W najnowszym numerze “Głosu Ziemi Cieszyńskiej” można przeczytać o trudnej sytuacji w Drogomyślu. Według władz powiatu cieszyńskiego stan zabytkowego dworku znajdującego się we wsi jest wręcz katastrofalny. Rachunek za remont obiektu liczony jest w milionach złotych. A w kasie powiatu cieszyńskiego brakuje na to środków. Problem jednak w tym, że w zameczku swój drugi dom znalazły osoby niepełnosprawne. Do ratowania niezwykłego miejsca, jakim są Warsztaty Terapii Zajęciowej apelują także mieszkańcy wsi. W zaledwie jeden dzień pod listem otwartym do zarządu powiatu cieszyńskiego podpisało się blisko 300 osób! W pobliżu zameczku zawieszono także baner apelujący o ratowanie tego miejsca, założono także specjalny profil na FB.
Więcej w najnowszym “Głosie Ziemi Cieszyńskiej”. E-wydanie gazety można także kupić tutaj.
Powiat Cieszyński ma już doświadczenie w wyzbywaniu się tego rodzaju obiektów, nawet poniżej wartości- przypadek pałacu w Kończycach Wielkich. Oczywiście pod podobnym pretekstem. Wątpię, aby Zarządowi zależało na dobru obiektu a tym bardziej użytkownikach. Zresztą czego spodziewać się po organie personalnie składającym się z Pana Szczurka, Pani Żagan, Pana Maliny i dokooptowanego Jaworskiego. Oni tylko mogą zlikwidować/sprzedać/wyzbyć się i nie potrafią optymalnie gospodarować mieniem publicznym. Cały ten Zarząd Powiatu jest BEZNADZIEJNY.