Temat remontu leśnego amfiteatru w bielskiej dzielnicy Lipnik nabiera realnych kształtów. Władze Bielska-Białej ostatecznie dogadały się z leśnikami w sprawie jego rewitalizacji. Stosowne porozumienie zostało podpisane wczoraj (12 czerwca) w bielskim ratuszu. Strony ustaliły w nim zasady i warunki współpracy przy realizacji tego przedsięwzięcia. Nic nie stoi już na przeszkodzie, aby inwestycja mogła ruszyć z kopyta.
Są już nawet pieniądze potrzebne na jej realizację. Zarówno w budżecie miasta jak i lasów państwowych zarezerwowano na ten cel po pół miliona złotych. Przy czym, z wcześniejszych deklaracji zarówno włodarzy miasta jak i leśników wynikało, że jeśli będzie taka potrzeba to znajdą się dodatkowe środki, aby inwestycje sfinalizować. Wiele wskazuje więc na to, że bielszczanie wreszcie się doczekali…
Niewykluczone, że prace w Lipniku ruszą już w tym roku, za wcześnie jednak na konkrety. Na razie trudno powiedzieć kiedy dokładnie to nastąpi, bo nawet w podpisanym porozumieniu nie ma nic o terminach. Nie został jeszcze nawet ogłoszony przetarg w celu wyłonienia wykonawcy. Stanie się to najpewniej – usłyszeliśmy w Nadleśnictwie Bielsko pod koniec czerwca lub na początku lipca.
O perypetiach związanych z tym projektem głośno jest od kilku lat. Zwłaszcza, że sprawa poruszana była też bardzo często przez radnych. W ogromnym skrócie wygląda to tak:
Projektu nie dałoby się zrealizować w formule narzuconej przez zasady, jakimi rządzi się budżet obywatelski. Z formalnego punktu widzenia nie powinien więc nawet trafić pod głosowanie
Rewitalizacja amfiteatru była jednym z czterech projektów o charakterze ogólnomiejskim, zakwalifikowanych do realizacji w ramach Budżetu Obywatelskiego 2017 (głosowanie odbyło się w 2016 roku). Projekt uzyskał największą liczbę głosów ze wszystkich zgłoszonych wtedy propozycji. Na „tak” było prawie sześć i pół tysiąca bielszczan (więcej niż liczba mieszkańców Lipnika). Do dziś prace jednak nie ruszyły. Projektu nie dało się bowiem zrealizować w formule narzuconej przez zasady, jakimi rządzi się budżet obywatelski. Z formalnego punktu widzenia nie powinien więc nawet trafić pod głosowanie. Stało się jednak inaczej i powstał kwas, z czego władze miasta próbowały jakoś wybrnąć.
Główną przeszkodą uniemożliwiającą realizację tego zadania w ramach budżetu obywatelskiego były zbyt wysokie koszty przedsięwzięcia w porównaniu ze wstępnymi szacunkami. W tamtym czasie na pojedynczy projekt ogólnomiejski można było wydać maksymalnie 500 tysięcy złotych (obecnie 750 tysięcy). Tyle też przewidziano na ten cel w 2017 roku. Gdy jednak sporządzono wstępne kosztorysy okazało się, że aby amfiteatr zrewitalizować w zaproponowanym w projekcie kształcie, potrzeba ponad trzy razy więcej pieniędzy. Mówiło się o 1,7 mln zł. To sprawę przesądziło, bo obywatelski projekt musi być zrealizowany w całości w ciągu jednego roku, a wydatki nie mogą przekroczyć granicznej kwoty.
A to nie koniec problemów. Gmina nie posiada prawa dysponowania na cele budowlane terenem, na którym amfiteatr jest usytuowany. Grunt jest własnością Skarbu Państwa, będącą w zarządzie Lasów Państwowych.
Warto też wiedzieć, że większa część tego terenu nie leży w granicach administracyjnych Bielska-Białej, lecz sąsiedniej gminy Kozy. To również nastręcza problemów, które trzeba było wyprostować.
Dlatego jedynym realnym wyjściem dającym nadzieję, że amfiteatr zostanie odnowiony, było zrezygnowanie z formuły budżetu i zrealizowanie tego przedsięwzięcia w ramach „normalnych” działań inwestycyjnych gminy we współpracy z Lasami Państwowymi.
Choć ustna umowa w tej sprawie funkcjonowała już od pewnego czasu to jednak stosowne porozumienie strony podpisały dopiero teraz.
W jego myśl: – Nadleśnictwo Bielsko opracuje dokumentację projektową oraz sfinansuje modernizację czaszy amfiteatru położonej na terenie gminy Kozy. Z koli miasto sfinansuje pozostałą część przedsięwzięcia to znaczy infrastrukturę położoną na terenie Bielska-Białej – czytamy w komunikacie jaki pojawił się po podpisaniu umowy. Wynika z niego też, iż w zakres robót jakie przypadły w udziale gminie wychodzi między innymi, budowa wiaty z zapleczem socjalnym, remont placu i wykonanie elementów małej architektury oraz przebudowa i budowa ciągów pieszych i ścieżek.
Amfiteatr, wykonany z kamienia, z wykorzystaniem naturalnego ukształtowania terenu, powstał w Lipniku w 1938 roku. Usytuowany jest na skraju lasu porastającego górskie zbocze i swym kształtem przypomina grecki teatr. Wokół wytyczono kilka urokliwych alejek pośród drzew. Niegdyś teren był nawet oświetlony. W latach świetności było to centrum życia kulturalno-rekreacyjnego nie tylko wsi Lipnik, lecz także pobliskich miast Bielska i Białej. Tamte czasy już jednak dawno minęły. Obecnie obiekt i jego otoczenie jest mocno zapuszczone i zaniedbane, a wśród pozostałości kamiennych ław spotkać można najwyżej osoby biesiadujące przy ognisku.