Samorządowcy z Żywiecczyzny twierdzą, że w powiecie w zastraszającym tempie przybywa wilków. Starosta Andrzej Kalata uważa, że zagrażają nie tylko zwierzętom gospodarskim, ale i ludziom. Jego zdaniem, należałoby wprowadzić kontrolowany odstrzał wilków. Planowany jest nawet apel samorządowców w tej sprawie do Ministerstwa Środowiska. Z takimi twierdzeniami nie zgadzają się organizacje ekologiczne z regionu.
Problem poruszony został podczas niedawnego konwentu burmistrza i wójtów powiatu żywieckiego, który odbył się w Jeleśni.
– Prawdopodobnie w Polsce jest najwięcej wilków w Europie. Mówi się nawet o pięciu tysiącach sztuk. Na co my czekamy, aż te wilki zaatakują ludzi? Bo zaatakują! Nie można się poddawać terrorowi organizacji ekologicznych. Człowiek dla wilka nie jest problemem, skoro te drapieżniki potrafią sobie poradzić z 200-kilogramową łanią. Na Słowacji można strzelać do wilków i nie jest to masowa skala, ale zwykła selekcja. Wiemy, że wilk ma pozytywną rolę w przyrodzie i „czyści” z gatunków słabszych i chorych. Ale proporcje muszą być zachowane. Tymczasem wracamy do czasów średniowiecza, gdzie poruszanie się pomiędzy osadami było niebezpieczne z uwagi na wilki – stwierdził w trakcie konwentu starosta Andrzej Kalata.
Obecny na sali prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Rafał Malec przyznał, że obecna populacja wilków jest największa w historii.
– Nigdy ich tyle nie było. Wilków jest tak dużo, że już nie mieszczą się w swojej przestrzeni. Mówimy o racjonalnym zarządzaniu, a nie o jakiejś eksterminacji. Wilki zatraciły swoją strachliwość przed człowiekiem. Po co mają uciekać, skoro człowiek nie robi im krzywdy? Szacuje się, że jeszcze w tym roku może nastąpić atak wilka na człowieka – podkreślił.
W czasie dalszej dyskusji pojawił się pomysł, aby wystosować apel samorządowców o kontrolowany odstrzał wilków.
– To pomoże nam w rozmowach w ministerstwie – dodał prezes Rafał Malec.
Z podejściem takim zdecydowanie nie zgadzają się ekolodzy.
– Ta dyskusja podczas konwentu wydaje się wyraźnie inspirowana przez myśliwych. Nie wiem, skąd wzięto dane liczbowe na temat wilków. W trakcie tej dyskusji mówiono, że wilki zagrażają człowiekowi. To rozsiewanie informacji, które straszą ludzi. Wilk nie zagraża człowiekowi. Nie ma żadnych dowodów, że zrobił ostatnio jakąś krzywdę człowiekowi. Największym szkodnikiem w przyrodzie jest człowiek, a nie wilk, który w Polsce jest chroniony przez prawo, a nie przez organizację. Wilki są nam bardzo potrzebne w ekosystemie, aby pozbywały się tego co najsłabsze w przyrodzie – podkreśla Jacek Bożek, szef Klubu Ekologicznego Gaja w Wilkowicach.
Jajkami powinni rzucać!!! No nie? Paweł??
Ja ostatnio nawet złapałam wilka … jak siedziałam na zimnych schodach.
Do wilków powinno się strzelać gumowymi kulami by je odstraszyć i , żeby człowiek źle się im kojarzył i po sprawie.
A może by tak zmniejszyć populację myśliwych? Nie żeby od razu przez odstrzał. Po prostu zabrać im pukawki…
Paweł, a może jajkiem rzucić do takiego wilka?
Musi być selekcja i zawsze była jak zaczną z głodu atakować ludzi to wysłać tam brudasów ekologów i jest bardzo mało zajęcy saren itp wszystko niszczą wilki a więc min 60 % do wybicia.
Czyli 61 procent to dobrze? Jak ustalić ilość wilków skoro bliżej fachowców policzyli, że jest ich w Polsce 2 tysiące a starosta twierdzi, że jest 5 tysięcy? Są policzone wilki w Beskidach aby powiedzieć, że jest ich 200 i odstrzeliwujemy 60 procent czyli 120? Starosta mówi o zachowaniu proporcji czyli ile trzeba odstrzelić aby nie było średniowiecza? Nie mówi też prezes NRŁ ile trzeba odstrzelić wilków aby mieściły się w swojej przestrzeni. Może jeszcze ta informacja do wypracowania i jeśli się mówi na konwencie to zapewne przystąpi się do realizacji.
Ja to bym chciał żeby wszyscy samorządowcy mieli przyzwoite wykształcenie, ale niestety czasem się trzeba obejść bez zaspokajania wszystkich swoich zachcianek. Niech pan Starosta dalej opowiada farmazony, może ktoś się faktycznie wystraszy i będzie więcej grzybów dla mnie.
Marzenie ściętej głowy z tym wykształceniem. Do samorządu (na radnych) nie idą ludzie najlepiej wykształceni w gminach. I to jest rzeczywiście dramat jak na przykład na czele komisji finansów w radzie gminy stoi człowiek, który nie ma wykształcenia ekonomicznego. I nie może rozumieć zawiłości w tym miejscu, działa tak jak podpowie Skarbnik, Wójt. Jeśli wchodzi w grę lojalność w sprawie odpowiedniego głosowania – wykształcenie przestaje mieć znaczenie. Starosta używa “prawdopodobnie” a prezes NRŁ “szacuje się” więc z taką poprawką nie są to farmazony. P. S. Wilki nie jedzą grzybów :).
Nie jedzą, za to niektórzy grzybiarze boją się, że ich wilki zjedzą. Starosty nie usprawiedliwia słowo “prawdopodobnie”, facet rąbnął się przynajmniej o 100% faktycznej wartości w tych swoich wyliczeniach. Prezes powiedział natomiast, że “nigdy ich tyle nie było”. Ja przepraszam, ale wymiękam przed takim stawianiem sprawy. W ogóle jak się szacuje zachowanie? Badania behawioralne są ściśle empiryczne i nie można tak sobie oszacować ich wyniku.
Chociaż jeden normalny człowiek się znalazł. Tak się porobiło , że wilk ma większe prawa niż człowiek. Strach z dziećmi wyjść do lasu na jagody albo grzyby , żeby nie dostać zawału. Trochę czasu minęło a tu mamy
” Bieszczady”. Wszystko nienormalne teraz widać jest normalne.
Brawo Panie Starosto!
A co my mieszkający w Bieszczadach mamy powiedzieć…
Nareszcie zaczynamy dyskusje,która moze doprowadzi do podjęcia właściwych kroków.
Powinny zjeść dwóch ekologów to wtedy zrozumieją problem
Prawdopodobnie PiS to najbardziej złodziejska partia w Europie….
Lepiej się już czujesz pajacu?
pis do banda jełopów i ludzi co mają jeden cel zniszczyć wolną Polskę i to widać albo pedofil albo SBek jak mały kto na to głosuje ciemnota i wiocha zastraszona czarnymi nierobami.
Totalny the bill jesteś, ale pewnie z dużego miasta, wykształcony i wojujący ateista. Rodzina pewnie dumna z ciebie…
U nie ateista a myślący człowiek widzę jak się niszczy kościół Katolicki przez czarnych pedofili i debila z Torunia kościoły pustoszeją ,a prawdę mówioc prawdziwy kościół Boga jest w sercu i rodzinie nie w luksusach sukienkowych i purpurach.
Człowiek wilkowi wilkiem. Nie wystarczy już skierować to uprzedzenie do gatunku ludzkiego. Bez żadnych konkretnych, opartych na liczbach podstaw na konwencie burmistrzów i wójtów.
Nie ma większego szkodnika na ziemi jakim jest człowiek
Tony śmieci po lasach lasy poprzecinane drogami bo szlachta domy buduje po górach qlady motory nie ma i nie będzie w ludzkich łbach myślenia
A co do od strzału wilków
MIĘSIAŻE czytaj myśliwi
Strzelają od dawna po cichu po wilkach
Tak z ciekawości ilu radnych to MIĘSIAŻE
I odstrzał Wilków powinien być puszczony bo wszyscy się nad nimi użalaja a jaka jest prawda wczoraj w Brennej był kolejny atak wilków na owce i jakoś nikt z tym nic nie robi.
A AFERE na krajową skalę umią wszyscy zrobić w sprawie jednego wilka.
Nikogo to nie interesuje że wilki robią szkody gospodarza .
Ten świat schodzi na psy ludzie zastanówcie się nad wszystkim
Afera będzie dopiero jak wilki zabija Człowieka
Od zarania dziejów człowiek czynił sobie ziemię poddana i bezpieczna dla jego samego i jego dobytku. Tak na prawdę wilk jako drapieżnik nie wnosi nic swoim występowaniem dla środowiska naturalnego poza tylko obecnie niszczeniem populacji saren i zająca oraz wielkie straty u hodowców owiec kóz i krów wypasanych na hałach. Jego główne działania przejęły dziki jako śluby porządkowe lasów a wilk tym samym przyczynia się do rozszerzania się ASFu po całej już Europie. Obecnie dla niekontrolowanej populacji Wilka powinna przyjść jego natychmiastowa depopopulalizacja do mimimum i do 0 na terenach turystycznych i użytkowanych rolno . Wilk to drapieżnik wiec wcześniej… Czytaj więcej »
Władze samorządowe na siłę szukają tematów zastępczych. Homo Homini Lupus Est. Służba zdrowia pada , drogi w rozsypce, obwodnica Węgierskiej Górki może będzie, może nie. A dobra zmiana martwi się. wilkami. Zacznijcie myśleć włodarze miasta i powiatu. Tak na marginesie “dobra zmiana ” chce strzelać” do wilków , krów, dzików, bobrów – poczekajmy jeszcze trochę i zaczną strzelać do nas.
“Tymczasem wracamy do czasów średniowiecza, gdzie poruszanie się pomiędzy osadami było niebezpieczne z uwagi na wilki ” – zgoda, drogi powiatowe w rozsypce,brak połączeń komunikacyjnych między “osadami”, szpital stary w agonii, nowy kiedyś tam będzie, S1 – obejście – macie to tam gdzie Czerwrony Kapturek – kapturek. Powrót do średniowiecza iście jaśnie panocku Kalata.
zobaczymy co powiesz jak staniesz oko w oko z wilkiem…
parę razy stanąłem jeden wilka miał na imię Marian a wadera Grażyna byli gorsi od zwierząt. Tuptus zacznij myśleć głową a nie…….