Na sygnale Oświęcim

Dawid Szydło z Chełmka ułaskawiony przez prezydenta

Fot. Wojciech Ciombrowski

Prezydent Andrzej Duda postanowił zastosować prawo łaski wobec 29-letniego Dawida Szydło z Chełmka, który w 2017 roku nieumyślnie spowodował pożar w Czarnogórze i został skazany na karę pozbawienia wolności.

Ponad dwa lata temu podczas pieszej wędrówki, jaką Dawid Szydło i przebywająca z nim grupa osób urządziła sobie w rejonie Baru, mężczyzna zgubił się, a następnie spadł ze skarpy i znalazł się w miejscu, z którego nie mógł się wydostać. Próbował na różne sposoby wzywać pomoc. Bez skutku. Wreszcie za namową miejscowych służb ratunkowych (te nie chciały tego faktu później potwierdzić) rozpalił ognisko, by wskazać swoje położenie.

Gdy wreszcie został odnaleziony, historia wydawała się mieć szczęśliwy finał. Zamiast wrócić spokojnie do Polski, został jednak oskarżony o umyślne spowodowanie pożaru i stworzenie zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Groziły mu cztery lata pozbawienia wolności.  W niewoli spędził osiem miesięcy. Wówczas karę zamieniono mu na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. W marcu tego roku przeniesiono go do Polski i pozwolono w ojczyźnie odbywać pozostałą karę.

20 września prezydent Andrzej Duda zdecydował się skorzystać z prawa łaski. Zamienił pozostałe do odsiedzenia przez Szydło 10 miesięcy na trzyletni okres próby. Sąd Okręgowy w Krakowie przekazał informację mieszkańcowi Chełmka dwa dni temu.

google_news