Minionej nocy strażacy pospieszyli z pomocą dwojgu młodych ludzi. Para… utknęła w windzie.
Rzecz działa się pod Wzgórzem Zamkowym, gdzie jest winda, którą można wyjechać wprost na alejkę spacerową. Około 20.15 dyżurny w Powiatowym Stanowisku Kierowania odebrał wezwanie o pomoc. W maszynerii windy coś się zacięło i młodzi ludzie nie mogli wyjść na zewnątrz.
Strażacy nie musieli wyważać drzwi przy pomocy urządzenia hydraulicznego. Wystarczył klucz od windy, który przydatny jest właśnie w takich awaryjnych sytuacjach. Przygoda pary na Wzgórzu Zamkowym skończyła się dobrze. Będą mieli co opowiadać…