Policjanci zrobili nalot na jeden z podjordanowskich domów po tym jak w niedzielę otrzymali informację, że do krakowskiego szpitala dziecięcego trafił 6-latek, który w niewyjaśnionych na razie okolicznościach zażył… amfetaminę i kokainę!
Beskidzka24.pl jako pierwsza dowiedziała się o sprawie, której okoliczności wciąż są ustalane. Wiadomo, że funkcjonariusze jordanowskiego komisariatu otrzymali zgłoszenie, że na oddziale szpitala dziecięcego w Krakowie – Prokocimiu przebywa chłopak, u którego w moczu stwierdzono obecność silnych narkotyków, jakimi są amfetamina, a tym bardziej kokaina. – Dziecko źle się poczuło zachowywało się w sposób nienaturalny. Zostało przywiezione do suskiego szpitala, a z niego trafiło do Krakowa – mówi rzecznik suskiej policji Wojciech Copija.
Po tym jak policjanci otrzymali sygnał o tym, że 6-latek „zatruł” się narkotykami od razu wkroczyli do akcji. Udali się do miejsca zamieszkania ojca chłopca. Mężczyzna sprawował w weekend opiekę nad synem i to wtedy dziecko miało kontakt z amfetaminą i kokainą. W pomieszczeniach zajmowanych przez 35-latka funkcjonariusze znaleźli ponad 30 doniczek z konopiami indyjskimi w różnym stadium rozwoju, a także dwa pojemniki z suszem roślinnym. Okazało się, że jest to marihuana.
Przeszukując kolejne pomieszczenia policjanci natknęli się na 43-latka. Znaleziono przy nim dwa woreczki strunowe. W sumie znajdowało się w nich około 1,5 grama amfetaminy. – Obaj mężczyźni zostali zatrzymani – mówi Wojciech Copija.
Na razie zarówno 35-latkowi, jak i 43-latkowi nie postawiono zarzutów. Zapewne będą odpowiadali za posiadanie narkotyków, co zagrożone jest karą pozbawienia wolności do trzech lat. Ojciec 6-latka musi liczyć się także z tym, że stanie się podejrzanym o brak sprawowania właściwej opieki nad małoletnim, a wręcz narażenie go na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia, co w tym przypadku może oznaczać karę od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Jordanów znowu słynny same ćpuny narkomani i handlarze I do tego plantacja w domu a na to wszystko jeszcze małe dziecko no pięknie się dzieje do ciupy z nimi i ciężka praca!
Patologia
wszystkim co mają kontakt z narkotykami, nie ważne pod jaką nazwą dożywotnia praca na dzieci !
Aha – no tak – kilka dni mnie nie było i “kobieca mądrość” spływa po forum! hermenegild co ty na to?!? Paniusiu w takim razie wszystkim tym którzy mają kontakt z alkoholem kulka w łeb od razu. Co się będziesz ograniczać…
Dobrze że złapali tych narkomanów, co oni myśleli że się uda, do roboty nieroby, marzyły się wakacje to teraz macie życzę miłych wczasów.
W tym jordanowie mieszkają chyba same cpuny co
To było w Łętowni
Wstyd że tata syna nie dopilnował i doprowadził do zatrucia bo dziecko w tym wieku wszędzie wejdzie i zagłlądnie. Powinien mieć ograniczone prawa całkowicie i najwyższą karę. Pozdrawiam.
Tatuś oczywiście ma prawo do widzeń a dziecko i matka będą nadal przez system zmuszani do świadczenia kontaktu. Chory kraj ktory niszczy najbardziej bezbronnych.
Natychmiast powinien mieć odebraną władzę rodzicielską! Niewłaściwe sprawowanie opieki??? Przecież o mało nie dopuścił do śmierci dziecka !
Powinien już nigdy dziecka nie zobaczyć i odsiedzieć min 5lat! Może choć trochę go to rozumu nauczy.. jeśli wyjdzie po 3msc to nagłośnić w mediach i wszędzie
oby wymiar sprawiedliwości się spisał i nie wypuścił “tatusia” po 3 msc… bo to by była kpina!!
3 miesiące pozbawienia wolności za to że mógł zabić swoje dziecko??? To jest niewyobrażalne!! ?
Idiota. Dawać go na trening do mnie – odechce się patusowi!
Gdzie mozna na trening wpsac?
Amfetamina jest pięć razy mocniejsza od kokainy!