To była pierwsza mieszkanka Bielska-Białej, u której stwierdzono zakażenie koronawirusem SARS-Cov-2. Pani Marta opuściła już szpital w pełni wyleczona.
Bielszczanka w szpitalu spędziła trzy tygodnie. Najpierw leczono ją w Chorzowie, później w szpitalu zakaźnym w Raciborzu.
„To były najcięższe 3 tygodnie w moim życiu. Diagnoza, choroba, złe samopoczucie, izolacja, samotność, brak najbliższej rodziny i przyjaciół, ludzie w maskach i uniformach wkoło, trudności z oddychaniem…” – napisała teraz na swoim profilu w portalu społecznościowym, gdzie wyraża też wdzięczność i podziękowania dla całego personelu medycznego, który się nią opiekował. – „Oni naprawdę w tej ciężkiej sytuacji robili wszystko, aby mój pobyt w Chorzowie, a później w Raciborzu był jak najbardziej znośny. W miarę możliwości starali się, aby objawy były jak najmniej uciążliwe. Wielki ukłon i podziękowania dla nich.”
Gratulacje! Oby przybywało wyleczonych…
Ładne zachowanie wyleczonej. Gratuluję.
Myślałem, że w Bielsku nie było oficjalnie ani jednego przypadku…
Był od razu kwalifikowany jako Chorzów, bo tam trafiła do szpitala… dopiero po paru dniach na lokalnych portalach pisało się o tym, że to bielszczanka