Wczoraj przed 19.00 jeden z mieszkańców Wilkowic wezwał na pomoc policję. Poinformował, iż do domu przyszedł jego 36-letni brat i wszczął awanturę z członkami rodziny.
Gdy na miejsce przybył patrol, 36-latek postanowił uciec przez balkon. Został jednak szybko zatrzymany po krótkim pościgu. Mężczyzna był trzeźwy, lecz okazało się, że jest poszukiwany przez sąd. Ciąży na nim wyrok 2,5 roku pozbawienia wolności. Noc spędził w policyjnym areszcie, a rano został doprowadzony do zakładu karnego.