Wędrówki po Beskidach to jeden ze sposobów aktywnego spędzania czasu dla wielu mieszkańców regionu. Wśród zieleni odpoczywamy od dość trudnej ostatnio codzienności, a przy okazji jeszcze bardziej doceniamy to, co jest na wyciągnięcie ręki. W czasie spacerów warto zwrócić uwagę na kwitnące o tej porze roku leśne kwiaty.
Leon Mijal, ustroński nadleśniczy, poleca uwadze naszych Czytelników storczyki, których akurat na obszarze podległego mu nadleśnictwa występuje aż kilkadziesiąt gatunków. – Teren Pogórza Cieszyńskiego to prawdziwe „zagłębie florystyczne”, w którym duży udział mają gatunki rzadkie i chronione, w tym między innymi rośliny z rodziny storczykowatych. Od czasu międzywojnia stwierdzono tu występowanie aż 33 gatunków rodzimych storczyków. Z tej liczby dziewięć gatunków od dłuższego czasu nie zostało potwierdzonych. Do grona botanicznych osobliwości niewątpliwie można zaliczyć storczyka bladego (Orchis pallens). To najwcześniej kwitnący gatunek storczyka w Polsce. W tym roku pierwsze kwiaty pokazały się w pierwszej połowie maja (na zdjęciu – przyp. red.) – opowiada Leon Mijal.
Po storczyku bladymi kwiatami obsypuje się inny bardzo rzadko występujący w Polsce przedstawiciel rodziny storczykowatych – kruszczyk drobnolistny (Epipactis microphylla). Storczykowy sezon zakończy we wrześniu kręczynka jesienna (Spiranthes spirali).
– W Polsce wszystkie gatunki storczyków występujące w stanie dzikim są objęte ochroną gatunkową. Gatunków chronionych nie wolno niszczyć, zrywać, zbierać, niszczyć ich siedlisk, sprzedawać, nabywać oraz przewozić przez granicę państwa – przypomina ustroński nadleśniczy.