Szpital Wojewódzki w Bielsku-Białej kupił mobilne urządzenie do dezynfekcji. Koszt zamgławiacza Glosair wyniósł 50 tysięcy złotych.
– Pracujemy w wyjątkowej sytuacji epidemicznej. Dezynfekcja pomieszczeń jest ogromnie ważna, aby pacjenci oraz lekarze mogli bezpiecznie pracować w sytuacji, gdy wciąż zagraża SARS CoV- 2. Pomaga w tym sprzęt wysokiej klasy – taki jak zamgławiacz. – mówi Anna Szafrańska, rzecznik prasowy Szpitala Wojewódzkiego w Bielsku-Białej.
Urządzenie posiada zaawansowaną technologię dezynfekcji, wykorzystującą nadtlenek wodoru, który jest czynnikiem utleniającym, niszczącym mikroorganizmy poprzez wolne rodniki hydroksylowe. Nadtlenek wodoru jest bezwonny, nietoksyczny i bezpieczny dla skóry człowieka. Metoda zamgławiania pomieszczeń nadtlenkiem wodoru jest szybkim i skutecznym sposobem na ich odkażenie.
– Z uwagi na obecnie zaistniałą sytuację epidemiologiczną związaną z epidemią SARS –CoV-2, kupno mobilnego urządzenia do dezynfekcji było dla nas niezwykle ważnym zadaniem. Do tej pory szpital korzystał z zamgławiacza starszego typu, który miał m.in. znacznie mniejszy zasięg działania – wyjaśnia Łukasz Matlakiewicz, z-ca dyrektora ds. administracyjno-technicznych Szpitala Wojewódzkiego.
Zamgławiacz Glosair jest urządzeniem mobilnym. Z łatwością można go przewieźć do dowolnego pomieszczenia na terenie Szpitala Wojewódzkiego. Na razie wykorzystywany będzie m.in. na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.