Przedstawicieli polskiego rządu prezes kopalni Silesia porównał do dziewczyny, którą jest zainteresowany, ale nie może liczyć na wzajemność. I wymknęło mu się przy tym nieparlamentarne słowo. – Poniosły go emocje, bo trwa walka o przyszłość zakładu – tłumaczą go związkowcy.
Trwają rozmowy z prywatnymi inwestorami dotyczącymi ewentualnej sprzedaży kopalni Silesia. Wcześniej fiaskiem zakończyły się próby kontaktu z polskim rządem, któremu zaproponowano przejęcie zakładu za symboliczną kwotę.
25 sierpnia Jan Marinov, prezes PG Silesia, gdy wraz ze związkowcami gościł na obradach Rady Miejskiej w Czechowicach-Dziedzicach, narzekał na przedstawicieli rządu. W pewnym momencie emocje poniosły go tak bardzo, że radni dosłownie zbaranieli. – Ja nie mogę tam dzwonić i po prostu prosić się. Byłem tam dwa razy (na spotkaniu z przedstawicielami rządu – przyp. red.). Nie jest interes – nie jest interes. To jak idziecie po ulicy i chcecie jakąś kobietę i nie ma interes (nie jest zainteresowana – red.). Nie będzie jej, k****, tam dwa razy w tygodniu dzwonić, nie? Bo potem was na policję oddają – wypalił nieco łamaną polszczyzną.
Film można zobaczyć (odtwarza się w momencie tego wywodu) TUTAJ.
Związkowcy, obeznani z barwnymi wypowiedziami prezesa zaczęli go nawet tłumaczyć, że to kwestia emocji i walki o przyszłość zakładu.
Rząd ma się zajmować prywatną zagraniczną firmą? Interes się już nie opłaca i Czesi chcą jeszcze coś zarobić na sprzedaży kopalni.
musi tłumaczyć w tym naszym grajdołku. W tym grajdołku zawsze ktoś się wydziera, że ktoś ma za dużo lub za mało praw, lub za dużo obowiązków względem praw. I zawsze kogoś ponoszą nerwy, żeby jacyś i****i mieli ubaw.
Sprawa jest prosta jak skomentował wyżej “Klient”. Związkowcy tłumaczą prezesa bo jest im potrzebny w realizacji pomysłu aby nie obniżać pensji, nikogo nie zwolnić tak jak zarząd miał pomysł na utrzymanie wydobycia w kopalni.
kilka dni przerwy, żadnego komentarza i łubudu oto niejaka Hermenegilda postanowiła mnie uświadomić. Dzieciuchu jeżeli masz taką potrzębęę uświadamiania każdego, to przedszkole czeka. Ja potrzeby słuchania bajek o lizakach nie mam.
Konkretnie “filozof” a nie lawirowanie. Co powiedziałeś konkretnego w sprawie? Aby mówić konkretnie trzeba mieć konkretną wiedzę a z niej wypływające konkretne zdanie. Nie masz wiedzy własnej tutaj w sprawie i mówisz ciągle o dzieciuchowatości innych komentarzy, to już nudne. Przecież tutaj nie chodzi o ubaw, z wypowiedzi prezesa nie ma co się śmiać.
co masz do powiedzenia. Bo dzieciuch raczej powołuje się na to co usłyszał. Nie masz wiedzy dzieciuchu i tyle. Aha, to już nudne te dziecinne próby “uświadomienia”. A googlowe sprawdzenia zostaw dla dzieciuchów i jak mniemam uświadomisz mnie kolejnymi uświadomieniami, nieprawdaż?
A może nie wymknęło się a taki jest nowy język parlamentarny. Związkowcy muszą tłumaczyć prezesa bo przecież są główną siłą w doprowadzeniu do sukcesu swojego pomysłu. Czego prezes nie rozumie? Rząd po prostu nie chce przejąć kopalni i ryzyka. Dziewczynie na ulicy po braku zainteresowania “chcecie jakąś kobietę” po prostu daje się spokój.
rząd doskonale wie że właściciel ucieka do nowych kopalni w Niemczech, po drugie zaczęła się walka o odszkodowania za szkody górnicze, a każdy dobrze wie jak to wygląda w Czechowicach i okolicach,
Każdy ma swój interes, w dobie nacisków na ekologię ciężko wchodzić w temat przez rząd. Jest to prywatna własność i główny interes właściciela. Dziwię się, że dopuścił do rozbudowanej roli związków zawodowych, które oznajmiły już sukces i swoje pierwszoplanowe znaczenie w znalezieniu 4 potencjalnych właścicieli. Coś nie po kolei w każdej innej branży.
Hermenegilda ty idiotko,jak ci jeden z drugim mówi ,że jesteś pijana,to jesteś.A ty dalej te swoje kocopoły na każdy temat.Idź się położyć i przestań zaśmiecać to forum.
Zero prawdy.
Potrafię uzasadnić “zero prawdy”. Uzasadnienie jest po krótkiej próbie wcześniejszych wyjaśnień gdzie BB stracił u mnie wszelką wiarygodność sięgając po argument ostateczny: wyzwiska, wyganianie z forum. Tak się stało, nic nie poradzę, nie moja wina.