BKS Bostik wygrał z Legionovią 3:1, a mógł – i powinien – 3:0. To czwarte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Bartłomieja Piekarczyka.
W pierwszej partii rozgrywanego w Legionowie zaległego spotkania bielszczanki prowadziły już 9:4, ale najpierw trener Chiappini wziął czas, co przyniosło dobry skutek, a potem na zagrywkę weszła była zawodniczka BKS-u Olivia Różański i nie miała litości dla byłych koleżanek.
W trzech kolejnych setach nie było już jednak wątpliwości, kto jest lepszy w ten czwartkowy wieczór. Prowadzone przez Aleksandrę Kazałę i Gabrielę Orvosovą bielszczanki górowały nad rywalkami w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła i pewnie oraz efektownie wygrały mecz, który zapowiadał się na wyrównany.
BKS umocnił się na 5. miejscu w tabeli i powiększył przewagę nad szóstą Legionovią do pięciu punktów.
DPD Legionovia Legionowo – BKS Bostik Bielsko-Biała 1:3 (25:20, 20:25, 16:25, 15:25)
BKS Bostik: Kazała, Świrad, Orvosova, Witowska, Szlagowska, Gajewska, Drabek (l) oraz Drużkowska, Wawrzyniak, Kossanyiova, Dąbrowska.