prosimy o zapoznanie się z treścią i wyrażenie zgody:Zgadzam się na przechowywanie w moim urządzeniu plików cookies, jak też na przetwarzanie w celach analizy moich zachowań w niniejszym Serwisie moich danych osobowych, zapisywanych w tych plikach, pozostawianych przeze mnie w ramach korzystania z Serwisu przez
Wydawnictwo Prasa Beskidzka sp. z o.o. z siedzibą w Bielsku-Białej (43-300) przy ul. Żywiecka 118, wpisana do rejestru przedsiębiorców KRS przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej, Wydział VIII Gospodarczy KRS pod nr 0000144865 , NIP: 5470048840, REGON:070003633 oraz jego
Zaufanych partnerów. Więcej informacji związanych z przetwarzaniem danych osobowych znajdą Państwo w naszej
Polityce Prywatności. Naciśniecie przycisku "Akceptuje" w tym oknie informacyjnym, oznacza zgodę.
Jeśli była by potrzebna karetka p. ratunkowego to którędy by dojechała , jedynie helikopter , tyle samochodów potrzebuje miejsca 🙁
U mojego sąsiada palił się komin ognia 2 m nad kominem pozamykał szczelnie piec do wycioru co wybiera sadzę za piecem walnął 2 kg gaśnicą proszkową po chwili otworzył piec wybrał żar po przeczyszczeniu komina 3 wiadra sadzy i rok spokój.
Czy to nie śmieszne do komina 3 samochody a jak się paliła stodoła to było 5 jak już naprawdę się rozpaliło i zagrażało budynku to po 30 min dojechały następne 2
P.Karolu a po co Pan zabiera głos jeżeli Pan temu nie rozumie? 🙂 Pozdrawiam
Widać straszok dużo szumu do komina 50% ludzie pożarów nie zgłaszają sami wygaszają wyczyszczą komin i po sprawie a jak jest popękany to każdy wie że nie wolno palić.
Ale tu chodzi o nabijanie na siłę ilość wyjazdów albo tacy słabi ratownicy że musi masa myśleć nie jeden dowódca.