W Górskiej Szkole Szybowcowej Żar „wylądowały” dwa nowe szybowce. To sprzęt najwyższej klasy, którym będzie można startować nawet podczas mistrzostw świata.
– Szybowiec Diana 3 FES, zakupiony przy udziale Ministerstwa Sportu, jest obecnie jedną z najlepszych konstrukcji szybowcowych w klasie 18 metrów na świecie, a zbudowana jest w Polsce. Szybowiec w głównej mierze wykorzystywany będzie przez pilotów szybowcowej kadry narodowej Aeroklubu Polskiego do treningu i nauki latania w górzystym terenie, jak również do udziału w mistrzostwach świata czy Europy – przybliża Wojciech Kos, prezes GSS „Żar”.
Drugi zakupiony szybowiec – Arcus T – zostanie wykorzystany do realizacji projektu „Pod wspólnym niebem – wdrożenie wspólnego, transgranicznego cyklu szkoleń specjalistycznych i zawodowych w branży lotniczej”. A ponadto będzie służył do treningów, nauki i – jak poprzedni – do startów w zawodach najwyższej rangi. Zakup tego sprzętu był z kolei możliwy dzięki pozyskaniu środków z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Skoro są takie dobre, a są dobre, to czemu ich produkcja jest śladowa? Czemu na nich nie da się zarabiać?
Myślę że światowe zapotrzebowanie na szybowce jest niewielkie. Większość sprzętu w aeroklubach ma dziesiątki lat. Przy odpowiednim serwisowaniu nie jest konieczny zakup nowego, a mało który aeroklub ma kasę na zakup nowego.
produkcja jest śladowa, bo cena jest wygórowana!
Super, ile trzeba było mieć aby kupić?
mysle, ze ok 200 tys euro z silnikiem.