Dom Dziecka w Bielsku-Białej to jedna z wielu placówek, w której trwa walka z zakażeniami koronawirusem. Teraz w dezynfekcji obiektu pomagają żołnierze 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
– Część dzieci jest zdrowych, a część zakażonych, konieczne więc było wydzielenie stref i zdezynfekowanie całego budynku. Żołnierze tworzą strefy „zieloną” dla zdrowych i „czerwoną” dla osób zakażonych, w której mogą odbywać kwarantannę i odzyskiwać zdrowie, nie stanowiąc zagrożenia dla pozostałych mieszkańców. Terytorialsi budują śluzy dekontaminacyjne, ozonują i odkażają pomieszczenia, korytarze oraz klatki schodowe. Wszystko po to, by zarówno mieszkańcy jak i personel byli bezpieczni – informuje Monika Ligejka, rzecznik śląskiej brygady.
– Od ponad roku nasi żołnierze nieprzerwanie wspierają szpitale, domy pomocy społecznej, hospicja i różnego rodzaju placówki, pomagają policji w kontroli kwarantanny, przewożą sprzęt do szpitali, pomagają w budowie i funkcjonowaniu szpitali tymczasowych, pomagają kombatantom i seniorom. Trudno wymienić wszystkie działania, do jakich są kierowani w czasie pandemii. Są po prostu wszędzie tam, gdzie jest taka potrzeba, bo wsparcie mieszkańców naszego regionu to jedno z ich podstawowych zadań. Co jednak najważniejsze – nie robią tego dlatego, że muszą, ale dlatego, że chcą – mówi płk Tomasz Białas, dowódca „13”.
Od kiedy to żołnierze robią jak chcą a nie muszą działać na rozkaz?
Maja przecież te wspaniale karabiny z Mesko wiec powinni wirusa po prostu zlikwidować i będzie koniec pandemii