W wieku 65 lat zmarł dzisiaj (26 kwietnia) Leszek Miłoszewski, były wieloletni dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej i dziennikarz „Kroniki Beskidzkiej”.
Urodził się 19 listopada 1955 roku i mieszkał przez całe życie w Andrychowie. Z wykształcenia był polonistą. Swoją pracę zawodową zaczynał w 1978 roku w Międzyzakładowym Domu Kultury Włókniarzy w Bielsku-Białej. Od 1979 do 1992 roku był dziennikarzem „Kroniki Beskidzkiej”, a potem do 1993 roku „Dziennika Beskidzkiego”. W latach 1994-1995 roku redagował lokalną gazetę w Oświęcimiu. 1 czerwca 1997 roku został dyrektorem Wojewódzkiego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, który po reformie administracyjnej w 1999 roku zmienił nazwę na Regionalny Ośrodek Kultury. Dyrektorem był do stycznia 2019 roku, gdy z powodu ciężkiej choroby przeszedł na rentę.
– Był człowiekiem mądrym, o szerokich horyzontach, zainteresowanym światem i wydarzeniami wokół, nieobojętnym. Wyważony w swoich opiniach i zachowaniach, życzliwy, szanujący innych, był ogólnie lubiany, ceniony i poważany. Administrowania instytucją kultury nauczył się jak wielu innych ludzi na podobnych stanowiskach. Jednak znajomość tej dziedziny życia, poczucie jej ważności, ale też świadomość jej wrażliwości, a także szacunek do twórców po prostu miał w sobie. Był nie tylko dyrektorem, ale i bliskim współpracownikiem, partnerem w wielu przedsięwzięciach, tak dla swoich podwładnych, jak też pracowników innych instytucji – podkreślają pracownicy Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej.
Pamiętam Pana Leszka z Jego pracy w Oświęcimiu. Super pozytywny Gość. Szkoda.
Co się stało? To jeszcze młody, szczupły człowiek.
Pytaj podszywacz we własnym imieniu.