Chorzy pacjenci Ośrodka Zdrowia w Bestwinie zdrowieją zanim zdążą dostać się do niego po lekarską pomoc. W ten sposób niektórzy mieszkańcy kpią ze złej – ich zdaniem – organizacji pracy placówki. Ostatnio jeden z nich, zirytowany, złożył na ośrodek i wójta gminy skargę do rozpatrzenia przez radnych. Sama placówka uważa, że pracuje dobrze, a treść skargi, to opinia pojedynczego pacjenta.
– To jakieś kuriozum jest – nie ukrywa irytacji Jacek Kosmaty, mieszkaniec Bestwiny. – Jesteśmy chyba enklawą w kraju, gdzie kierownictwo ośrodka zdrowia nie obowiązują żadne reguły dotyczące obsługi pacjentów.
Pan Jacek długo, jak mówi, przyglądał się temu, co dzieje się w ośrodku – sam musi z niego korzystać, również jego rodzina. I w końcu nie wytrzymał i na ostatniej sesji rady gminy poprosił o głos. W krótkim wystąpieniu nie zostawił na ośrodku zdrowia przysłowiowej suchej nitki twierdząc międy innymi, że w myśl przepisów to pacjent decyduje, czy chce być obsłużony na zasadzie tzw. teleporady lekarskiej, czy ma to być wizyta osobista.
– A u nas tak nie jest – twierdzi Kosmaty. – Karty rozdaje ośrodek. Mało tego, wizyta, czy teleporada powinna się odbyć najpóźniej następnego dnia od zgłoszenia. A ile się czeka na to w naszym ośrodku zdrowia? Bywa, że tydzień… To skandal.
Poirytowany mieszkaniec Bestwiny przytacza też Kronice przykład dotyczący jego rodziny.
– Żona zgłosiła się na teleporadę, w odpowiedzi usłyszała, że musi czekać na telefon od lekarza między godziną 8 rano, a godziną 13 – mówi pan Jacek. – Pół dnia warowania przy słuchawce… Jakby nie można było zorganizować tego w inny sposób. Tak dalej być nie może.
Oskarżony o brak nadzoru na ośrodkiem zdrowia wójt gminy, Artur Beniowski, nie czuje się jednak w żaden sposób winnym tłumacząc, że za to, co dzieje się w placówce odpowiada jego kierownictwo.
– Przecież za funkcjonowanie ośrodka zdrowia nie odpowiada wójt – tłumaczy. – Gminny jest tylko budynek, w którym się on mieści i część sprzętu, na który gmina dała pieniądze. I akurat tutaj, tak się składa, będziemy przeprowadzać rutynową kontrolę.
Zdaniem Beniowskiego, jako już mieszkańca i obywatela gminy, Jacek Kosmaty mocno przesadza w swoim osądzie pracy ośrodka.
– Ten pan po pierwsze słynie z tego, że co rusz, to zasypuje nas, urząd, skargami, petycjami i pytaniami – mówi Artur Beniowski. – Ale dobrze, ma takie prawo. Niemniej w przypadku ośrodka zdrowia po prostu wyolbrzymia niektóre sytuacje. Nie bierze pod uwagę okoliczności.
Ośrodkiem zarządza w charakterze kierownika lekarz Bożena Kaźmierczak. Złożoną skargą jest nie tyle zaskoczona, co zdegustowana.
– Mamy kilka tysięcy pacjentów, nie można więc oceniać pracy całego zespołu po fakcie niezadowolenia z tego jednego człowieka – tłumaczy pani doktor. – Przykre jest to, że ludzie tacy jak ten pan, nie rozumieją z czym boryka się służba zdrowia, jak trudną pracę wykonują lekarze, pielęgniarki i panie pracujące w rejestracji.
Pacjenci w bestwińskim ośrodku zdrowia mają możliwość skorzystania z porad lekarskich osobiście udając się do ośrodka lub z tzw. teleporad. Lekarz lub rejestracja, jak tłumaczy kierowniczka ośrodka, ustalają godzinę porady osobistej. Stany nagłe, znaczne pogorszenie stanu zdrowia pacjenta są umawiane na wizytę osobistą w dniu zgłoszenia. Inne porady lub wizyty kontrolne realizowane są zgodnie z Rozporządzeniem ministerstwa w formie wizyty osobistej lub teleporady i ustalane, w zależności od skali problemu zdrowotnego, czy konkretnych zaleceń lekarskich, w miarę możliwości na następny dzień lub w kolejnych dniach roboczych, za obopólną zgodą.
– Nie możemy przecież dopuścić do sytuacji, że w poczekalni będzie zbyt dużo osób – tłumaczy Bożena Kaźmierczak.
Pani kierownik nie zgadza się też z zarzutem, że nie da się do ośrodka dodzwonić.
– Są trzy numery stacjonarne plus komórkowy – wyjaśnia. – Jeśli trzeba oczekiwać na połączenie, to wyłącznie z powodu obciążenia numerów.
Na wspomnianą wcześniej skargę, ośrodek zdrowia złożył w gminie pisemną odpowiedź. Zostanie ona rozpatrzona przez radnych.
Ośrodek w Bestwinie jest wyjątkowy, można dzwonić pół dnia i nikt nie odbiera, a jak przyjdzie się pod okno to szanowna pani otworzy i powie proszę dzwonić, Pani Jola szefowa rejestracji jest wredna, od kad została szefową to zachowuje się jak księżniczka, mąż kierowniczki ośrodka przyjmuje tylko wtedy jak nazbiera mu się ludzi, na pytanie kiedy pan doktor przyjmie nikt nie potrafi odpowiedzieć , masakra
Tragedia lekarz ginekolog zlecił badanie krwi przychodze i odbijam się od drzwi bo trzeba się umówić z TYGODNIOWYM wyprzedzeniem!!! Gdzie tak jest ??? W Bielsku na Piłsudskiego w diagnostyce zrobiono od ręki bez czekania. Już lepiej zamknąć człowiek by się nie denerwował
Wszystko jest dobrze, wójt już się wypowiedział, która Rada Gminy będzie działała przeciwko wójtowi w takiej sytuacji i uzna, że skarga na wójta jest zasadna?
Bez promocji lewactwa i ataków na kościół = dobry beskidzki portal internetowy
Czyli innymi słowy ten artykuł Ci się podoba. No to mów wprost a nie co by było gdyby. Nie będzie inaczej jeśli redaktorzy to lewacy i ancykrysty (prawdopodobnie).
Cieszymy się, jutro środa dzień odpoczynku. Dobranoc na noc życzy Wasza
Zapomniałeś, podszywacz, o pojutrzu, czwartku.
A kiedy w Bestwinie nie było o coś awantury? Gdzie dwóch bestwinioków tam dziesięć opinii i dwadzieścia wniosków, obraza na cały świat i awantura na skalę wojewódzką. A to tylko pipidówa koło Czechowic.
Od kierownika który w 2019 zarobił 221 tys. (oswiadczenie majatkowe) powinno się wymagać więcej
Niedawno miałem załatwić receptę mojej mamie dzwonię przez 3 godz kilkanaście razy nikt telefonu nie odbiera wsiadam do samochodu wchodzę do ośrodka telefon dzwoni a panie siedzą w zabiegowym i się śmieją jak mnie zobaczyli to pierwsze co pan chce i dlaczego pan tu wchodzi.Nie chcę pisać co to za gmina jedynie to powiem że największa i niby najlepsza w gadce fojta.
Zgoda, nie tylko w ośrodkach zdrowia wykorzystywali ograniczenia pandemii. Jaka mogła być rzetelna praca na rzecz petenta przy e-pracy? Szkoły? Nie wszystko można załatwić przez komputer.
Wszystkie ośrodki to tragedia od 8 miesięcy porada na telefon telefony raz na godzinę odbiorą a wypłaty normalne dlaczego w gminach na telefon a prywatnie nie ma żadnego problemu to tylko wina wójtów kto ich sprawdza i rozlicza za co my płacimy podatki.
Nieprawda-nie wszystkie pozety. Duzy problem jest w bestwinie
Musisz w takim razie trafić na komisję radnych i zaświadczyć o dużym problemie.
Jak znam życie, radni z komisji skarg, wniosków i petycji siądą w pokoju Urzędu Gminy, zawołają wójta, kierownika ośrodka i będą mieli przed sobą pisma: skargę i odpowiedź kierownika ośrodka. Popytają oskarżonych, ci się usprawiedliwią i skarga będzie bezzasadna. Obym się myliła. A to trzeba pójść do ośrodka na wizję z kontrolą na miejscu, popytać innych mieszkańców…
Najgorsze jest warcholstwo, wystarczy 1 warchoł aby popsuł spokój w gminie.
A widzicie, nie jest tak źle i wójt będzie przeprowadzał kontrolę części sprzętu, na który gmina dała pieniądze. A Rada Gminy czy będzie przeprowadzała kontrolę? – jak jej się zechce. A powinna kontrolować wójta i jednostki organizacyjne gminy.
Mój przykład
Teleporada-termin 3 dni czekania .pobranie krwi do badania następne 3dni
Tak to wyglądało 2 miesiące temu.Niech Pan Wojt sprawdzi dokładnie jak jest naprawdę i niech pochopnie nie ocenia zgłaszającego problem bo on jest .
Pani dyrektor twierdzi, że za obopólną zgodą. Zgodziłeś się to nie reklamuj. 2 miesiące była ostra pandemia, teraz jest lepiej bo wirus odchodzi.
2 miesiące temu
Miał chłop rację ośrodki na telefon niech ich pozamykają a nie płacić za nic.
Wraz z personelem.
U mnie tydzień czekania na teleporade i kolejny tydzień na badania bo laboratorium może przyjąć tylko określoną liczbę osób.
Rada na taka sytuacje jest prosta……….. powołać na kierownika ośrodka p. Jacka Kosmatego który wprowadzi doskonalą organizacje pracy ośrodka Patrząc na problem organizacji kompleksowo należy powołać p. Jacka Kosmatego na głównego organizatora działalności gminy Szkoda marnować takiego talentu jakiego się ma w lokalnej społeczności
Ale najpierw ostrzyc i ogolić.
Jan
Rada jest prosta – zmienić kierownika ośrodka, Wójt powołuje i odwołuje