Wydarzenia Cieszyn

Cieszyn: Remont zabija zabytek

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Ta kamienica to ich oczko w głowie. Nie tylko rodzinny dom, ale też ogromna wartość historyczna, którą doceniają i której ciężar czują na swoich barkach. Posiadanie obiektu wpisanego do rejestru zabytków to bowiem ogromna odpowiedzialność, o ile chce się o niego odpowiednio dbać. A oni chcą. Problem w tym, że na ich oczach zabytek pęka i nie potrafią zrobić nic, by temu zapobiec… Czują, że walą głową w mur.

Krzysztof (nazwisko do wiadomości redakcji) jest jednym z właścicieli kamienicy pod adresem Rynek 3 w Cieszynie, zlokalizowanej na terenie historycznego układu urbanistycznego miasta i podlegającej ścisłej ochronie konserwatora zabytków. To budynek rogowy, znajdujący się u wylotu ulicy Głębokiej, będący jedną z ozdób zachodniej pierzei rynku. Znajduje się na wielu pocztówkach, jest też często fotografowany przez turystów, bo przyciąga oko ciekawą architekturą i podcieniami.

– Odkąd, po wywłaszczeniu, kamienica przeszła na własność naszej rodziny, została generalnie wyremontowana. Rodzice inwestowali w nią wszystkie pieniądze, jakimi dysponowali. Najdrobniejsze prace były prowadzone w uzgodnieniu z konserwatorem, poprzedzone szeroką i szczegółową dokumentacją, wykonywane przez solidne firmy. Rodzice przez kilkadziesiąt lat pieczołowicie dbali o ten obiekt, mając świadomość, że oprócz tego, iż jest to własność prywatna, to stanowi także dobro wspólne. Dziś są już starsi i schorowani, a my kontynuujemy ich dzieło. Dlatego tak bardzo nas wszystkich boli to, co dzieje się obecnie – tłumaczy Krzysztof.

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Kamienica przy Rynku 3 została wzniesiona prawdopodobnie w XVI wieku, a około połowy XVIII i XIX wieku rozbudowana i przerobiona. Jej historia jest niezwykle ciekawa, ale nie pora, by teraz o niej pisać, gdyż obecnie zabytkowi grozi zniszczenie. Na ścianach, zarówno w środku, we wszystkich praktycznie pomieszczeniach, jak i na zewnątrz, pojawiają się coraz to nowe i głębsze rysy, które ulegają stopniowemu powiększeniu. Właściciele nie mają wątpliwości, że pęknięcia powstały w związku z remontem i przebudową ulicy Głębokiej, realizowanymi przez miasto w ramach projektu „Szlakiem Cieszyńskiego Tramwaju”. Choć inwestycja dopiero co zakończyła się na pierwszym odcinku handlowego traktu i obecnie toczy się w jego środkowej części, od ponad pół roku spędza sen z powiek właścicielom budynku.

– Wszystko zaczęło się w niedzielę, 22 listopada, ubiegłego roku, gdy na górnym odcinku Głębokiej oraz na Olszaka wbudowywano w ulice nowe studnie kanalizacji deszczowej i podłączano do niej budynki. Prowadzono wówczas głębokie wykopy i usuwano betonową podbudowę ulicy przy użyciu ciężkiego sprzętu budowlanego. W naszej kamienicy były odczuwalne bardzo intensywne drgania całej konstrukcji budynku. Gdy tylko zauważyliśmy pojawiające się w trakcie robót nowe rysy i pęknięcia, a także pogłębiające się starsze zarysowania, zawiadomiliśmy miasto i wykonawcę rewitalizacji. Poprosiliśmy również o przerwanie prac budowlanych i ograniczenie przejazdów ciężkiego sprzętu wzdłuż naszej kamienicy. Wykonawca kontynuował jednak swoje działania, a my rozpoczęliśmy wysyłanie kolejnych pism i alarmowanie różnych instytucji. Boimy się o przyszłość naszej kamienicy i czujemy się nierozumiani przez miasto, które powinno nam pomóc. Nie chodzi o pieniądze, bo byliśmy wręcz posądzani o chęć zarobienia na tej inwestycji, ale o prowadzenie jej z głową, tak, by kamienica, w której remont nasza rodzina włożyła ogromne pieniądze, nie popadła w ruinę. Czujemy się pozostawieni na polu walki sami, a korespondencja wymieniana z urzędem nie zawiera odpowiedzi na nasze pytania. Pisma są wymijające. Bez konkretów. A czas biegnie i gra na naszą niekorzyść. Boimy się, co się stanie, gdy remont Głębokiej dojdzie do placu św. Krzyża i do górnego odcinka ulicy. Mamy wrażenie, że wszyscy biorą nas na przeczekanie i chyba chcą doprowadzić do sytuacji, w której będziemy musieli położyć się krzyżem na Głębokiej – przyznaje Aleksandra, żona właściciela.

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Kobieta ma przed sobą grubą teczkę korespondencji, z której wynika tylko jedno – nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za szkody powstające w zabytku. Nie ma też chętnego do wykonania ekspertyzy technicznej kamienicy, która oceniłaby stan budynku oraz możliwość i bezpieczeństwo prowadzenia dalszych prac budowlanych. O jej stworzenie właściciele wnioskowali podczas spotkania z przedstawicielami ratusza, Miejskiego Zarządu Dróg w Cieszynie i wykonawcy rewitalizacji, spółki Polskie Surowce Skalne, dotyczącego właśnie powstających uszkodzeń. Co ciekawe, po wstępnych ustaleniach właścicieli kamienicy i osób nadzorujących prace z ramienia miasta, wykonawca robót założył na wewnętrznych ścianach budynku kilka plomb, kontrolujących powstałe spękania, ale ostatecznie nie podpisał protokołu z ich założenia. Do tej pory też nie pojawił się nikt, ani z ramienia wykonawcy, ani z ratusza czy podległych mu służb, by skontrolować ich stan. A jedna plomba już odpadła…

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

– Żyjemy w niepokoju o bezpieczeństwo mieszkańców kamienicy i stabilność jej konstrukcji. Budynek jest tylko częściowo podpiwniczony. Mamy wielkie obawy, patrząc na to, co dzieje się na niższych odcinkach Głębokiej, na głębokie wykopy i ingerencję w budynki, czyli odsłanianie ich fundamentów na głębokości około 1 metra, o dalszy przebieg prac. Co się stanie z naszym budynkiem przy zdejmowaniu nawierzchni ulicy i odsłonięciu jego fundamentów, gdy ciężki sprzęt na dobre rozgości się pod naszymi oknami? Boimy się, że w toku dalszych prac budowlanych będzie pogarszać się obecny stan techniczny budynku, co może skutkować zagrożeniem osób i mienia – zauważają właściciele kamienicy. O problemach powiadomili także wojewódzkiego konserwatora zabytków w Katowicach i Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Cieszynie. Do tego pierwszego zwrócili się także z wnioskiem o wznowienie postępowania w sprawie wydanego pozwolenia na prowadzenie prac i wykonywanie robót w otoczeniu zabytku, związanych z realizacją projektu „Szlakiem Cieszyńskiego Tramwaju” w związku z możliwym uszkodzeniem bądź zniszczeniem zabytkowej kamienicy.

W pismach do ratusza i Miejskiego Zarządu Dróg właściciele proszą o informację o zakresie dalszych prac na Głębokiej i o rodzaju sprzętu, jaki będzie stosowany. Proszą także o harmonogram realizacji inwestycji w rejonie budynku. O terminy wykonania ekspertyzy technicznej kamienicy. O zmianę organizacji ruchu w rejonie budynku, ograniczającą przejazd ciężkiego sprzętu od ulicy Olszaka w stronę rynku. – Sugerowano nam, że chcemy wzbogacić się na inwestycji miejskiej zgłaszając do ratusza powstałe szkody. To ostatnia rzecz, jaka nam przyszła to głowy, o ile w ogóle. Od początku prosimy o takie prowadzenie prac rewitalizacyjnych, by nie naruszać zabytkowej struktury budynku, a w razie pojawienia się dalszych uszkodzeń o wstrzymanie prac budowlanych i zabezpieczenie budynku – argumentują nasi rozmówcy. Dodają, że pęknięcia można zaobserwować również w sąsiednich budynkach…

Fot. Dorota Krehut-Raszyk

Dopiero po tym, jak właściciele kamienicy poinformowali Miejski Zarząd Dróg, że czują się postawieni pod ścianą i zmuszeni do nagłośnienia sprawy w mediach, otrzymali dwie odpowiedzi na ostatnie pisma i telefony, po kilkumiesięcznej przerwie w korespondencji. Z dokumentów jakie otrzymali z Miejskiego Zarządu Dróg dowiadujemy się, że wykonawca remontu dostarczył do MZD badania płyty betonowej w istniejącej podbudowie ulicy Olszaka i rynku w ciągu Głębokiej. Jakie są ich wyniki? Tego MZD już nie zdradza. Informuje natomiast, że sprawozdanie z przeprowadzenia badań warstwy konstrukcyjnej zostało przekazane głównemu projektantowi, z którym MZD jest w stałym kontakcie i prowadzi rozmowy w zakresie stosowanych technologii robót.

„Ponadto MZD podjął rozmowy z firmą specjalizującą się w wykonywaniu między innymi ekspertyz technicznych, w których celem jest zweryfikowanie oddziaływania robót budowlanych na budynki zlokalizowane na ulicy Głębokiej. Jednocześnie MZD wysłał zapytanie do wykonawcy, czy dotychczas zlecił wykonania ekspertyzy bądź czy planuje jego wykonanie. Równolegle MZD weryfikuje aspekt formalno-finansowy mający na celu wykonanie takiej ekspertyzy” – czytamy w piśmie. Z kolejnego wynika, że w celu zminimalizowania ewentualnego wpływu inwestycji na nieruchomość, wprowadzono zmianę organizacji ruchu, która ograniczyła ruch samochodowy na ulicy Głębokiej, co powinno znacząco wpłynąć na poprawę bezpieczeństwa obiektu. Miasto wystąpiło ponadto do projektanta o wskazanie możliwych rozwiązań, które zapewnią mniej uciążliwy i zarazem potencjalnie w mniejszym stopniu oddziaływujący na budynku sposób wykonywania dalszych robót. Stanowisko projektanta przekazano wykonawcy. I choć MZD zapewnia, że sprawa kamienicy przy Rynku 3 jest monitorowana przez wszystkich na bieżąco, jej właściciele i mieszkańcy mają ku temu uzasadnione wątpliwości…

google_news
7 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Adam
Adam
3 lat temu

Wydaje mi się, że część szkód nie jest świeża. Czy aby od dziedzińca nie była wyburzana i stawiana nowa konstrukcja, kamienica – wydaje mi się że to miało duży wpływ na zachowanie się Rynku 3. Fakt jest taki, że trzeba dbać o zabytki bo to nasze wspólne dobro ale czy wina leży tylko po stronie aktualnej inwestycji – wątpię !!!

Mi
Mi
3 lat temu

O ile znana mi jest relacja między właścicielami tej kamienicy, a władzami Cieszyna, zawsze dochodziło między nimi do sporów. Bez względu na to, kto władał miastem i kto, z ramienia właścicieli, prowadził rozmowy. Tylko, że spory do niczego dobrego nie prowadzą.
Droga Pani Burmistrz, pora to zmienić, nawet jeśli nie darzy się sympatią kamieniczników, tych kamieniczników. Tym razem staję po stronie właścicieli domu, choć przyznam, że i ja niezbyt ich lubię.Trzeba pomóc tym ludziom! Ten budynek jest poniekąd nasz wspólny, skoro to nasze miasto.

Skandal "Głos Ziemi Cieszyńskiej"
Skandal "Głos Ziemi Cieszyńskiej"
3 lat temu

Skandal!!”Glos Ziemi Cieszyńskiej” kolejny lewicowy twór!!!bleeee ostatnio atak na księży na pierwszej stronie a dziś obrona lewicowej aktywistki ze Strajku Kobiet Ewy Trzcionki tez na pierwszej stronie!!!Skandal!!!jak można promować wulgarne, zle wychowane osoby!!!!skandal!!!!

Ewa
Ewa
3 lat temu

Smutne to, że ktoś zadaje głupie pytanie o wysokość czynszu z firmy Mount Blanc.Raczej współczuję właścicielom kamienicy, ponieważ firma ta nie płaci kokosów nikomu za czynsze.Zapewniam że są mizerne, jak na taką lokalizację.Sama firma też w czasie epidemii nie pracowała i podejrzewam że nie płaciła w tym czasie czynszu.
Należy zastanowić się skąd taka zajadlość,złośliwość i zwykle chamstwo?
Trzeba było zakasać rękawy i dorobić się też takiej kamienicy ,jest demokracja. Rusz tyłek i głowę i zarabiaj.
Ten Pan,właściciel kamienicy płaci większe podatki w miesiąc niż Ty w rok , eurydyto,,

Last edited 3 lat temu by Ewa
Marek Kamiński
Marek Kamiński
3 lat temu

Niech wlasciciel raczej poda kwoty jakie musza za najem placic m.in Mount Blanc. To jasne ze tanim kosztem chce sie nachapac dodatkowych pieniedzy na remont. za nasz, wszystkich podatnikow pieniadze a remont ulicy to tylko wymowka. Zglaszam to do prokuratury i CBA o podejrzenie przestępstwa

Tojad
Tojad
3 lat temu

Skąd ty możesz to wiedzieć? Jesteś rzeczoznawcą budowlanym lub właścicielem zabytkowej kamienicy i próbowałeś wyremontować kiedyś taki obiekt jeszcze uzerajac się. Konserwatorem zabytków? Jeżeli masz doświadczenie w tymże temacie to chętnie przyznam ci rację.

Olaf
Olaf
3 lat temu

Niezły z ciebie imbecyl masz pogląd jak czysty pisowiec