15 sporej wielkości grabów pojawiło się w centrum Bielska-Białej. Około dwumetrowej wysokości drzewa rosną w donicach. Ustawiono je na ulicy 11 Listopada oraz na placu przed katedrą. Tak chcieli mieszkańcy.
Drzew są pokłosiem ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Jeden z ogólnomiejskich projektów – pod nazwą 332 drzewa i 5 gałęzi – zakładał między innymi stworzenie takich zielonych enklaw w betonowej przestrzeni miasta.
– Posadzenie drzew w donicach na deptaku ul. 11 Listopada – od mostu do ulicy Barlickiego – to jedyna szansa na drzewa w tej lokalizacji. Wszystko przez gęstość podziemnego uzbrojenia terenu – tłumaczy Dariusz Gajny ogrodnik miejski.
Do drzew im daleko. Jeśli podrosną – znikną, donice nie ogarną systemu korzeniowego.
I po projekcie obywatelskim w tym miejscu.
Kolor ZOMO pasuje do tego miasta
Te donice pasują do starej części miasta jak świni złote siodło
Kilka drzew ma załatwić sprawę?Naprawdę??? Prezydent nam miasto betonuje…. Gdzie się podziewają ekolodzy???? Może też zostali przekupieni… ?