W Glince od pięciu godzin strażacy starają się dotrzeć do mężczyzny, który został przysypany ziemią przy budowie studni.
Jak informuje młodszy kapitan Tomasz Kołodziej, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Żywcu, około 14.00 wpłynęła informacja, że w Glince, na jednej z prywatnych posesji, doszło do zasypania ziemią dwóch mężczyzn, którzy kopali studnię.
– Jeden z nich został przysypany do pasa. Strażacy go wyciągnęli i przekazali obecnemu na miejscu zespołowi ratownictwa medycznego. Natomiast trwa cały czas akcja ratunkowa, aby wyciągnąć drugiego mężczyznę. Warunki są bardzo trudne, bo trzeba zabezpieczyć cały czas obsuwającą się ziemię. Obecnie trwa umocnienie wykopu, a strażacy dotarli na około 6-7 metr głębokości – powiedział nam Tomasz Kołodziej o 19.10.
***
Niestety przysypany ziemią mężczyzna nie żyje. Na miejscu pojawił się prokurator i trwa śledztwo w sprawie tragicznego wypadku.
Tak jakie kopie bez zabezpieczeń i tyle w temacie. Zaoszczędzili nie ma co
Autor artykułu kasuje komentarze. Brawo blondasie
dziękujemy za to twoim idolom ? inżynierom światowej kowit-pierestrojki.
Oj ubyło.. trochę z nas (100tys?) nie doczekało w kolejce do lekarza, m.in. bo ten zachęcony podwyżką zajął się eksperymentalnym nastrzykiwaniem
To nie Ty rozpychałeś się łokciami do nastrzyku za hulajnogę??
+
biedny człowiek spoczywaj w pokoju
Świeć Panie nad jego duszą i miej w opiece Jego Rodzinę.