Idziesz na spacer do parku w Cygańskim Lesie, chcesz na chwilę usiąść, a tu po ławkach pozostały jedynie dziury…
Ławki zniknęły. Zostały wykopane i zabrane, część terenu ogrodzono taśmami, bo w parku trwa wycinka niektórych drzew. Zamiast śpiewu ptaków słychać więc od czasu do czasu pracę pił. Ratusz poprawia, naprawia i ulepsza tę część terenów rekreacyjnych Bielska-Białej. Na koniec wymienione ma zostać parkowe oświetlenie. Na ocenę całości trzeba więc jeszcze poczekać.
Brawo nareście będzie bezpieczniej a eko niech spada i się przypina w zakładach psychiatrycznych do łóżek.
Drewno drogie, deweloperka chętnie przygarnie to i tnie klimek parki i rezerwaty
Piły i wykopy…- nie dało by się chociaż raz coś zrobić bez picia ?
No Oset, zaimponowałeś mi tą metaforą.
Dlaczego “poprawianie, naprawianie i ulepszanie” czegoś zawsze zaczyna się od wycinania drzew?
Aby było bezpiecznie a nie konary starych drzew spadały na nas,
A to niby ty będziesz ręcznie kopał na obrzeża? Zgłos się może cię wezmą