Pod osłoną nocy ktoś włamał się do pomieszczenia obsługi w Schronisku Klimczok, po czym ukradł gotówkę, skarbonkę… i kilka paczek batoników. Załoga publikuje zdjęcia z monitoringu, licząc na pomoc w ustaleniu sprawcy.
Do zdarzenia doszło dzisiaj około 2.00. Bezczelny złodziej wyważył drzwi, po czym dobrał się do pieniędzy i słodyczy. – No cóż, nie każdemu chce się zwyczajnie uczciwie pracować – komentują prowadzący schronisko.
Załoga wskazuje, że obecnie ma wiele pracy i skupia się na tym, by jak najlepiej obsłużyć swoich gości. – Choć jest to dla nas bardzo bolesne, obiecujemy, że nie damy po sobie tego poznać i jak zwykle z uśmiechem na twarzach przyjmiemy was w schronisku i będziemy pracować dalej. Do zobaczenia na szlaku! – zwraca się do turystów.
Wszelkie informacje na temat sprawcy należy kierować do Komisariatu Policji w Szczyrku.
No faktycznie po nogach można kogoś poznać. Ale dziadostwo się dzieje i tyle
haha ale monitoring mega profeska 🙂 haha
Oby mu te batoniki kością stanęły w gardle