Dzisiaj wieczorem w Kozach doszło do pożaru warsztatu. Nikt nie ucierpiał. Strażacy uporali się z zagrożeniem w nieco ponad godzinę.
Straż zaalarmowano o 19.49. Ogień – jak wynika ze wstępnych informacji bielskiej Państwowej Straży Pożarnej – wybuchł w niedużym budynku przy ulicy Zdrojowej, w którym prowadzono jakieś prace, jednak nikt nie ucierpiał.
W akcji gaśniczej wzięły udział cztery strażackie zastępy, w tym miejscowi druhowie. Pracę zakończyły o 21.10.