Sobotni etap Rajdu Akropolu był szczęśliwy dla duetu Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak. Polacy uzyskali czwarty czas na OS 11 Pavliani 2 (24,25 km), rewelacyjnie pokonując kolejną próbę, OS 12 Eleftherohori 2 (18,14 km), którą wygrali w kategorii WRC 3. Pokonali o ponad 10 sekund aktualnych liderów, awansowali i wrócili na drugą pozycję w zawodach.
Dzisiejsza rywalizacja rozgrywana była w dobrych warunkach pogodowych, choć nie brakowało miejsc z wilgotną nawierzchnią, która momentami zamieniała się w błoto. Załogi kategorii WRC 3 mocno rywalizują ze sobą, co pokazuje tempo – wielokrotnie pokonywali fabryczne WRC 2. Kajetanowicz i Szczepaniak w świetnym stylu zakończyli dzisiejsze zmagania, wygrywając z dużą przewagą finałową próbę dnia. – Kolejny dzień zaciętej walki w Rajdzie Akropolu za nami. Faktycznie nie wszystkie odcinki specjalne były dzisiaj dla nas szczęśliwe. Można powiedzieć, że szczególnie jeden z nich to taka nasze pięta achillesowa, bo straciliśmy na nim trochę i być może także szansę na pozycję lidera po dzisiejszym etapie. Jednak na pozostałych pokazaliśmy się z naprawdę dobrej strony, wygrywając nawet z zespołami fabrycznymi. Jestem więc zadowolony, bo to dla nas bardzo ważne, by pokazać szybkie tempo. Niedziela, mimo zaledwie trzech oesów, jest wbrew pozorom dosyć długa i każda strata do lidera, czy przewaga nad kolejnym miejscem, może zostać zniwelowana. Jeszcze wiele może się wydarzyć, a my musimy być w pełni skoncentrowani – mówi Kajetan Kajetanowicz.
