Wszystkie służby wysłano po otrzymaniu zgłoszenia wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym na drodze S1 w Bielsku-Białej, gdzie samochód uderzył w koparko-wbijarkę. W wypadku zginął 45-letni mężczyzna oraz mały pies.
Do zdarzenia doszło około godz. 3.00, niedaleko skrzyżowania z ul. Krakowską. Powiadomiono prokuratora. 45-letni bielszczanin, kierujący samochodem osobowym marki renault, na prostym odcinku drogi z nieustalonych przyczyn zjechał na pas ruchu wyłączony z użytkowania, gdzie z dużą siłą uderzył w stojącą koparko-wbijarkę. Z ustaleń policji wynika, że pas wyłączony z użytkowania był oznakowany prawidłowo.
Działania dwóch zastępów straży pożarnej z JRG1 polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, wyciągnięciu zwłok mężczyzny z wraku auta i posprzątaniu jezdni po zakończeniu policyjnych czynności. W czasie pracy służb odcinek drogi ekspresowej S1 był zablokowany dla ruchu w obu kierunkach, później udrożniono pas ruchu w kierunku Żywca. Utrudnienia w ruchu trwały godzin porannych. Szczegółowe okoliczności wypadku ustala policja. Prokurator zarządził sekcję zwłok.
Biedny pies
Wspolczuje rodzinie. Pewnie zasnąl…
Dobrze ze sam a nie ktoś
Było zwolnienie , było oznaczone .. prędkość razy 2.. nawet jakby tam komisariat postawili to by nic nie dało. Selekcja naturalna niestety..
Całe szczęście że istnieją tacy rzeczoznawcy zza monitora jak ty
Aleks ty głąb … s1 … wszyscy jadą szybciej … ale najwidoczniej jeździsz dookoła komina albo wogole… a w trasę najpierw tydzień do kościoła …. Z selekcja naturalna przesadziłeś … chłop prawdopodobnie zasnął …. Ale nie zrozumiesz tego nigdy bo pewnie nie jeździsz a jeżeli jest inaczej to widocznie jesteś po prostu głąb .
To był mój ukochany brat …. :((