W Sądzie Okręgowym w Bielsku-Białej rozpoczęła się rozprawa apelacyjna w sprawie wysadzenia w powietrze budynku na Sarnim Stoku. Prokuratura domaga się 10 lat więzienia dla oskarżonego o ten czyn Mateusza H., a obrona wnosi o uniewinnienie.
Dzisiejsza rozprawa toczyła się z wyłączeniem jawności. Prowadzący ją przewodniczący Andrzej Trzopek, który jest prezesem Sądu Okręgowego, tłumaczył to ważnym interesem państwa i służb odpowiedzialnych za jego bezpieczeństwo. Mateusz H. stawił się w sądzie. Tak jak zawsze, miał na sobie koszulkę z hasłem „STOP POMÓWIENIOM”, a w skutych kajdankami rękach trzymał tomy kodeksów.
– Głównym zarzutem stawianym w apelacji jest nienależyte rozważenie przez sąd tych przesłanek, które na końcu decydują o wysokości kary. Apelacja domaga się podwyższenia kary do 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura ocenia zachowanie oskarżonego jako niezwykle groźne oraz wymagające właściwej reakcji karno-prawnej – powiedział naszej redakcji Tomasz Tadla z Prokuratury Krajowej w Katowicach.
Prokurator przypomniał, że Mateusza H. oskarża się nie tylko o wysadzenie budynku, ale i o 19 innych przestępstw. – Te drobniejsze przestępstwa też pokazują, że oskarżony jest osobą wysoce zdemoralizowaną, naruszającą przepisy karne w różnych dziedzinach – ocenił.
Nieprawomocny wyrok zaskarżyła też obrona, podkreślając, że należy go ocenić jako niższy niż domagał się oskarżyciel, natomiast kara i tak jest zbyt surowa. Jak tłumaczy naszej redakcji adwokat Szymon Szybiak, obrona chce uniewinnienia oskarżonego, ale ma też alternatywny wniosek. Mianowicie, gdyby sąd uznał go za winnego, to domaga się obniżenia kary.
Wszystko wskazuje na to, że prawomocny wyrok w tej sprawie nie zapadnie wcześniej, niż na początku grudnia.
O wyroku sądu pierwszej instancji pisaliśmy TUTAJ.
cosik Pan Prokurator poprawnie nieśmiały wobec EKOTERRORYZMU.
Nie robią wymiaru sprawiedliwości jaki chcesz i nazywasz się Polakiem PiS? Aha, zapomniałam, że Unia zabrania bo co by było gdyby…
Na koszulce młodzian czemuś nie dodał: KONSTYTUCJA, byłoby git.
Czy terrorysta to znajomek kogoś z partii, czy może motywy “ekologiczne” tak zmiękczają wymiar sprawiedliwości?
Nie wiem, znam się na partii w szachy.
Jak to 10 lat za permanentną działalność terr. i akt terrorystyczny???
Czapy u nas nie ma, ofiar tylko cudem, więc prokuratura w dobie szalejącej pandemnii powinna wnioskować o max , tzn dożywocie!
Obrona wytarguje 25lat i nagłaśniamy sprawę żeby do wszystkich eko-matołków dotarło.
Oj, gdyby w ten sposób obszedł urodziny Hitlera wysadzając budowę szpitala kowitowego lub ośrodka dla uchodźców lgbplusminus to dopiero wyrok byłby przykładnie surowy!
U nas obrońca działa jak PO…nie że szuka dowodów na niewinność i podważenie istotne dowodów.on z natury bierze kase i od razu uznaje że klient jest niewinny ale gdyby okazał się winny to wnosi o obniżenie kary. parodia…adwokat diabła a inteligentny “przebiegły”obrońca
Trzeba spytać co sądzą pośrodku między prokuratorem a obrońcą – mieszkańcy osiedla.