Austriacki weekend w Wiśle – ZDJĘCIA

Austriak Jan Hoerl wygrał konkurs indywidualny Pucharu Świata w skokach narciarskich, który odbył się 5 grudnia na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle. Drugie miejsce na podium wywalczył Norweg Marius Lindvik a trzecie Austriak Stefan Kraft. Najlepszy z Polaków Kamil Stoch był jedenasty.

Wspaniała atmosfera niedzielnych zawodów nie poniosła biało-czerwonych do dalekich lotów. Konkurs wygrał Jan Hoerl, który za próby na odległość 121 i 128 metrów uzyskał notę 261,9 pkt. Tuż za jego plecami wylądował Marius Lindvik, którego skoki na 122 i 124 metry dały notę 255,2 pkt. Skład podium uzupełnił Stefan Kraft, który otrzymał od sędziów 253,6 pkt. za skoki na długość 120 i 123 metrów.

Polacy nie zachwycili. Najlepszy z nich Kamil Stoch zajął dopiero 11. lokatę (117 i 116,5 m – nota 236,5 pkt.). Do drugiej serii zakwalifikowali się jeszcze dwaj wiślanie. Piotr Żyła (115 i 116 m – nota 218,3 pkt.) był 25. a Aleksander Zniszczoł (116,5 i 115,5 m – nota 217,8 pkt.) 26. – Na pewno te zawody nie miały tak wyglądać w naszym wykonaniu. Trzeba jednak to zaakceptować i pracować dalej. Wczoraj moje skoki były lepsze, dziś nie były takie, jakie bym chciał. Taki jest ten sport, co zrobić – powiedział po zawodach Piotr Żyła. – Dobrze się skacze u siebie. Kibice jak zwykle dopisali, jeszcze gdyby skoki były dłuższe to byłoby już super – dodał mistrz świata.

Nieco bardziej ze swoich skoków i premierowych punktów w Pucharze Świata zadowolony był Aleksander Zniszczoł. – Swoje skoki oceniam pozytywnie. Serducho rośnie, bo oddałem dwie dobre próby i ze swojej pracy mogę być zadowolony. Fajnie zdobyć pierwsze punkty Pucharu Świata, jeszcze przed własną publicznością. Super, że po raz kolejny w Wiśle jest znakomita atmosfera i dużo kibiców. Siedząc na belce przy takim wsparciu od razu pojawia się uśmiech na twarzy. Mam nadzieję, że kolejnym zawodom też będzie towarzyszyć taka atmosfera – komentował wiślanin.

Pozostali Polacy, w tym dwóch skoczków WSS Wisła – Paweł Wąsek i Tomasz Pilch, którzy zajęli odpowiednio 40. i 41. lokatę, nie weszli do finałowej “30”.