Wielkie emocje towarzyszyły spotkaniu 1. ligi śląskiej kobiet w siatkówce, w którym Victoria MOSiR Cieszyn podejmowała MUKS Michałkowice . Kibice, którzy pofatygowali się na ten mecz na pewno żałować nie mogą.
Pierwszy set cieszynianki wygrały gładko 25:14. Z kolei w drugim karta się odwróciła i to zespół gości wygrał go do 12. Emocje zaczęły się w trzeciej partii, w której gra się znacznie bardziej wyrównała. Co prawda ekipa z Michałkowic znów potrafiła uciec gospodyniom na kilka oczek, ale ambitne siatkarki znad Olzy potrafiły odrobić stratę i doprowadzić do stanu 20:21. Końcówka seta należała jednak do przeciwniczek, które wygrały tą rozgrywkę 25:20.
Czwarty set był najbardziej zacięty. Od początku obie ekipy grały punkt za punkt, ale w pewnym momencie przyjezdne znów zbudowały przewagę, prowadząc 7:4. Cieszynianki zaczęły gonić wynik i w końcu wyrównały na 9:9. Od tego momentu na parkiecie trwała zażarta walka o każdy punkt aż do stanu 15:15. Wtedy zespół Victorii zaczął odskakiwać rywalkom na dwa oczka, jednak te od razu doprowadzały do wyrównania. Tak było aż do stanu po 21. Próbę nerwów w końcówce czwartej partii wytrzymały lepiej siatkarki z nadolziańskiego grodu, wygrywając ją 25:22.
O wyniku meczu zadecydował więc tie-break, który zdecydowanie lepiej zaczęła drużyna z Michałkowic. Zmiana stron nastąpiła przy stanie 3:8 i tych strat miejscowym nie udało się już odrobić. Piąty, decydujący set zakończył się wynikiem 9:15 a cały mecz wygraną zespołu gości 3:2. Być może o niepowodzeniu naszych siatkarek zadecydował… wygrany 3:0 mecz z KPKS Halemba, który rozegrano niecałe 24 godziny wcześniej, ale i tak Victorii należą się wielkie brawa za ambicję, wolę walki i stworzenie emocjonującego dla kibiców widowiska.
Victoria MOSiR Cieszyn – MUKS Michałkowice 2:3 (25:14, 12:25, 20:25, 25:22, 9:15)
Skład: Adriana Adamczyk, Arleta Adamczyk, Klaudia Bałoń, Marta Husarek, Małgorzata Kluska, Paulina Kukuczka, Aleksandra Wrona, Paulina Wróbel, Karolina Wróblewska i Patrycja Zorychta.