Budynek dawnego schroniska młodzieżowego „Zaolzianka” w Istebnej został wpisany do rejestru zabytków nieruchomych województwa śląskiego – poinformował Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Katowicach.
Zakres wpisu obejmuje bryłę w historycznym obrysie oraz elewacje – bez elewacji zachodniej i części elewacji północnej – ze względu na wtórne przekształcenia zarówno elewacji, jak i wnętrza budynku, związane z modernizacją obiektu na potrzeby funkcjonującego w tym miejscu schroniska.
Dwupiętrowy drewniany obiekt, z podpiwniczeniem, został wybudowany w 1927 roku. W czasach II Rzeczypospolitej służył organizacji Przysposobienia Wojskowego Kobiet. Jej członkinie – pewiaczki – przyjeżdżały do Istebnej z całej Polski, latem i zimą, na obozy szkoleniowe. Gmach wzniesiono właśnie z ich składek. W czasopiśmie „Dla Przyszłości”, w numerze 3-4, kwiecień-marzec 1938 roku, znalazła się relacja z jednego z takich wypadów, napisana przez Zofię Krause, którą znajdujemy na stronie facebookowej Ogólnopolskiej GRH Przysposobienia Wojskowego Kobiet.
Oto fragment wspomnień warszawianki: “W końcu stycznia zapisałam się na kurs narciarski Kl. „sprawność” w Istebnej w okresie od 1-14 lutego. Im bliżej wyjazdu tym robiło się w Warszawie coraz cieplej i czarniej, w reszcie systematycznie i codziennie lał deszcz, i znajomi, którym oznajmiłam z dumą, że jadę na narty, uśmiechali się z politowaniem, bo przecież wiadomo, w górach śniegu niema. Na zebraniu informacyjnym w Organizacji dowiedziałam się, że jedzie nas 8 i że, na złość krakaniu, warunki narciarskie w Istebnej są doskonałe (…). Przez te dwa tygodnie nie próżnowałyśmy: już po śniadaniu zaczynało się smarowanie desek, później 3 godzinne ćwiczenia z przemiłą instruktorką p. Mirą, która wkładała dużo wysiłku i pracy w to, by wtłoczyć w nasze mózgi i nogi umiejętności wykonania sprawnie różnych mądrości narciarskich; po przerwie na 2-gie śniadanie- wycieczka w teren, poczem obiad i zasłużony chyba wypoczynek, urozmaicony śpiewami i wzajemnymi odwiedzinami. Po kolacji byłyśmy kilka razy zaproszone na świetlice, urządzane przez kursy świetlicowe, które równocześnie z nami bawiły w Istebnej”.
W sezonie letnim obiekt posiadał nawet 84 miejsca noclegowe w pokojach 2-10-osobowych. Znajdowały się w nim również węzeł sanitarny i kuchnia. Obok schroniska było też pole namiotowe i zaplecze sportowe, czyli boiska. Oficjalnego poświęcenia budynku dokonano w 1931 roku, a przed wojną gościł w nim sam prezydent Ignacy Mościcki. Budynek położony jest pod Baranią Górą, w malowniczej dolinie Olzy, zaledwie dwa kilometry od jej źródeł. Stąd do końca funkcjonowania tu schroniska miejsce odwiedzane było przez studentów, harcerzy, a także turystów indywidualnych i grupy zorganizowane.
I co dalej wynika?. Obiekt wpisany do rejestru bez ścian, są wspomnienia ale ktoś musi się zajmować obiektem i być jakiś plan zagospodarowania aby obiekt nie niszczał.