Ochabskie papaje to już dobrze znana impreza w regionie. Odbywa się latem na torze wytyczonym w sąsiedztwie Tradycyjnej Zagrody Rolnej – Skansenu Ochaby. W tym roku w majówkę ciągniki rolnicze mogły się rozgrzać, bo zorganizowano integracyjną imprezę o nazwie “Kobiety na traktory!”.
Swoich sił w przejazdach na trasie pełnej górek, wybojów, zakrętów, piachu i błota próbowało kilkanaście przedstawicielek płci pięknej. Poradziły sobie świetnie i wszystkie dojechały do mety, przy brawach publiczności. Nie brakło atrakcji dla dzieci, dmuchańców, bogatego bufetu i możliwości zwiedzania skansenu.
Tradycyjna Zagroda Rolna – Skansen Ochaby Urszuli i Macieja Bieńków powstał z miłości do staroci i przedmioty, które nierzadko bezpowrotnie zniknęły już z naszego otoczenia, można właśnie tam oglądać. W Ochabach znajduje się bowiem największe na terenie Śląska Cieszyńskiego muzeum zabytków pochodzących z gospodarstw domowych, rolnych i rybackich. Stale powiększający się zbiór pamiątek w unikatowy sposób dokumentuje, jak jeszcze niedawno wyglądało codzienne życie mieszkańców naszego regionu. W gospodarstwie realizowane są też programy edukacyjne, skierowane dla dzieci i młodzieży, które z pewnością otworzą im oczy na to, jak wyglądało kiedyś życie ich przodków. A są to warsztaty „grządka dla każdego”, „tradycyjne prace polowe”, „codzienne życie przodków”, „gry i zabawy bez prądu”.
Autorką fotoreporażu jest Dorota Krehut-Raszyk
Już było takie hasło “Kobiety na traktory” za czasów słusznie minionych. Jednak mało znany jest efekt wykonywania owego zawodu przez kobiety. Na skutek wstrząsów i wibracji, które nieuchronnie towarzyszyły prowadzeniu traktora, wewnętrzne narządy rozrodcze kobiet ulegały patologicznym zmianom (opadanie macicy) i wiele traktorzystek dotknęła bezpłodność, jako nieprzewidziana choroba zawodowa.
Ooch, szkoda że nie byłam.
Szkoda, podszywacz, jeden traktor się zepsuł i potrzebowali do pchania.
raz
A wiesz że jestem facetem? I tylko udaje babę ?
Jakie to ma znaczenie, przede wszystkim jesteś prymityw, próbujący zwracać na siebie uwagę tego typu słabymi wypowiedziami zaczepkami – intrygami.
Dziki kraj a gdzie bezpieczeństwo Pan kto zezwala na taką dziką wiejską imprezę.
To są bardzo mądre kobiety a nawet dziewczyny, każda Magdalena Figur. Pan “prywatny”, żaden tam sędzia, idzie przy “dziku” i asekuruje niepełnoletnią, o co chodzi.
Brak kasków nawet na rowerach muszą być jak się raz zrobi wypadek do organizator się nie wypłaci a zadna firma ubezpieczeniowa nie wypłaci
Jedyna impreza jaką widziałeś światły europejczyku,to marsz w obronie TVN-u nic dziwnego ,że nic nie kumasz
Zaraz widać po wpisie że ciemnota jarka i Szatana z Torunia taki ich poziom potomków SB-CCCP
dziwoląg ukrywający się pod babskim nickiem
zmień płyte barani łbie bo od miesięcy piszesz to samo,twój głęboko ukryty mózg nie wymyśli niczego nowego?
Ale nie jestem ciemnotą pis opętana przez rydzola
Niektóre pojazdy pokazane na zdjęciach nie są traktorami, nie ma o ich wyjątkowości nic w tytule “Kobiety na traktory”.
W tych imprezach chodzi o pojazdy własnej konstrukcji wykonane samodzielnie przez domorosłych konstruktorów… Nieważne czy to traktorek czy sprzęty zbudowany z tego co jest dostępne na złomowisku czy w starych stodołach… Liczy się to że pojazd zbudowany jest własnymi siłami, działa jeździ daje radość i satysfakcję z tego że coś zbudowało się własnymi siłami i ludzie się tym fascynują i chcą się czymś takim przejechać… Nieważne czy to traktorek, kosiarka , buggy czy zmota. Ważne że ktoś ma zajawkę i chce się pokazać głównie chardatywnie.
Nie mam nic do zajawki ale do opisu. Impreza znana w regionie bliskim pani redaktor ale region, który obejmuje B24 jest dalszy, 2 słowa wstępu dla wszystkich, tym bardziej, że wygrzebano hasło przewodnie z PRL częściowo w temacie.