Po raz kolejny policjant po służbie wykazał się czujnością i poczuciem obowiązku. Tym razem był to technik kryminalistyki z bielskiej komendy. Funkcjonariusz wybrał się po pracy na spacer z psem w okolice nieczynnej linii kolejowej przy ulicy Tańskiego na osiedlu Polskich Skrzydeł.
W pewnym momencie zauważył mężczyznę rozbierającego elementy trakcji kolejowej. Zdemontowane przedmioty złodziej przygotował już do zabrania. Policjant ujął zaskoczonego mężczyznę i wezwał patrol policji. Szabrownikiem okazał się 38-latek z Bielska-Białej. – Był spokojny, nie próbował uciekać. Po chwili na miejscu zjawili się mundurowi, którzy zabezpieczyli przygotowane do kradzieży mienie i zatrzymali podejrzewanego – opisuje dalszy przebieg zdarzeń bielska policja.
Mężczyzna na początek trafił do policyjnej izby zatrzymań, po czym śledczy przyjrzeli się uważniej jego osobie. Podejrzewali bowiem, że może mieć więcej podobnych występków na swoim koncie. Ostatecznie ustalili, że w marcu i kwietniu tego roku dopuścił się kradzieży markowego alkoholu w jednym z bielskich supermarketów – relacjonuje policja. 38-latek usłyszał już zarzuty. Grozi mu teraz kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
jakby ktoś udał sie po zezwolenie na pocięcie i wywiezienie tych zardzewiałych i pokrzywionych szyn na własny koszt to w PKP przybiliby mu zgodę bez wahania bo samo PKP nic z tym nie zorbiło i nigdy nie zrobi a torowisko nienadaje się do niczego innego jak na rozbiórke i złomowanie
wraca pospolita przestępczość jak w l 90tych.
Na zatankowanie auta do pełna juz 3dni trzeba pracować.
Tak cofamy sie jako państwo: dzięki lokdałnom, tarczom, rozdawnictwu, NowymŁadom pisanym pod korporacje i amerykańsko-ruskiej wojnie u sąsiadów.
Robił porządek dlaczego tego nie likwidują jak jest brak stali i złomu.
Kradł normalnie ty patusiaro, a nie robił porządki.
Robił porządek już zniknęła sieć miedziana podkłady zgniły jeszcze został złom w postaci szyn niech sobie ludzie zarobią jak PKP tego nie robi ta linia nigdy nie będzie uruchomiona ,taki sam krótki odcinek od stacji Wapienica do byłego składu CPN tam już rosną drzewa na 5 m.
powinien zwórcis się do PKP o zezwolenie na wywóz tego złomu na własny koszt -bez problemu by dostał.ja takie cos zrobiłem w Dąbrowie Górniczej i legalnie zutylizowałem złom-jeszcze mi dziękowali.