Dotarło do nas pismo, w którym Zarząd Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla tłumaczy aktualną sytuację na rynku węgla i problemy związane między innymi z wysoką ceną. Wskazując przy tym, że dystrybucja węgla przez samorządy z góry skazana jest na porażkę.
“Podkreślamy, że nasze stanowisko jest całkowicie apolityczne, a przedstawiona poniżej opinia jest wynikiem wieloletniego doświadczenia firm, które reprezentujemy i chęcią zapewnienia możliwie najsprawniejszej dystrybucji węgla w sezonie grzewczym 2022/23.
Działania wojenne w Ukrainie doprowadziły do sytuacji, w której wg. prognoz Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla zabraknie do 2,5 mln ton węgla opałowego, co stanowi niemal 30% zapotrzebowania rynku. Odczuwalny jest głównie brak węgla grubego (orzech, kostka). Jest on bezpośrednią konsekwencją wprowadzonego pochopnie embarga na węgiel rosyjski w sytuacji, gdy zapasy węgla w kraju były niskie, a nowe szlaki importu drogą morską nieprzetarte.
Apelujemy przy tym do przedstawicieli rządu, aby nie wprowadzali w błąd społeczeństwa twierdząc, że za brak węgla odpowiada embargo unijne, a wysoka cena jest wynikiem chciwości firm zajmujących się jego dystrybucją. Embargo unijne zaczęło obowiązywać dopiero 10 sierpnia, a do tego czasu można było „zasypać” kraj węglem importowanym, tak jak zrobili to np. nasi sąsiedzi Niemcy. Wysoka cena węgla wynika wprost z cen światowych i cen w jakich węgiel jest oferowany przez państwowych importerów.
Pomysł, aby to samorządy zajmowały się dystrybucją węgla, wydawał się początkowo tak nierealny, że nie chcieliśmy go komentować. Każdy, kto choć raz był klientem na składzie opału wie doskonale, że sprzedaż węgla wymaga odpowiednio przygotowanego terenu, infrastruktury technicznej i doświadczonego personelu. Próba zorganizowania tego w tak krótkim czasie, przez podmioty nie mające żadnej praktyki w tym zakresie, z góry skazana jest na porażkę. W związku jednak z tym, iż widzimy, że rząd poważnie rozważa forsowanie tego pomysłu, poniżej przedstawiamy kilka punktów ukazujących jego wady:
Pomysł nie rozwiązuje problemu niedoboru węgla dla klientów indywidualnych. Przed upublicznieniem koncepcji na dystrybucję węgla przez rząd, firmy prywatne kupowały węgiel od PGE Paliwa. Spółka z trudem wyrabia się z płynnym wydawaniem towaru. Opóźnienia sięgają dwóch tygodni, a bardziej atrakcyjnych węgli notorycznie brakuje. Wobec tego argument, że dystrybuowanie węgla przez samorządy poprawi jego dostępność wydaje się absolutnie nietrafiony. Ankieta przeprowadzona niedawno przez Izbę, wskazuje, że zatowarowanie składów węgla jest o około 80% niższe od typowego dla tej pory roku. Wąskim gardłem zdecydowanie pozostają infrastruktura portowa, kolejowa i możliwości wysiewania węgla opałowego z zaimportowanego półproduktu.
Argument, jakoby projekt ten miał obniżyć ceny węgla, także wydaje się mijać z rzeczywistością. Firmy prywatne kupują w tej chwili węgiel importowany w portach, w cenach na poziomie 2100-2300zł netto/t (zależnie od parametrów jakościowych). Transport tego węgla z portu do poszczególnych lokalizacji w głębi kraju to 50-250zł netto/t. Finalnie więc, węgiel sprzedawany jest w cenach 2900-3500 brutto za tonę. W związku z tym, że rynek dystrybucji węgla jest bardzo rozdrobniony i konkurencyjny (kilka tysięcy firm), przedsiębiorcy zostaje zwykle marża handlowa na poziomie 250-300zł netto/t. Z tej marży musi pokryć on koszty finansowania (ostatnio bardzo dotkliwe, za sprawą wysokich stóp procentowych), koszty funkcjonowania składu, koszty pracownicze, amortyzację sprzętu, paliwo, energię itd. To co zostaje to zysk firmy. Nie sądzimy, aby samorządy mogły to robić taniej, czy bardziej efektywnie, a wręcz przeciwnie – budowane w pośpiechu składy opału będą droższe w funkcjonowaniu od tych już istniejących –prywatnych.
Chcielibyśmy podzielić się jeszcze jedną ciekawą refleksją w kwestii ceny. Od czerwca br. indeks referencyjny cen węgla w portach ARA (Amsterdam, Rotterdam, Antwerpia) spadł z ponad 380 USD/t w czerwcu, do 262 USD/t w poniedziałek 10 października. Dlaczego więc, nie przełożyło się to na obniżenie cen węgla opałowego w portach? Ponadto, przy obecnych detalicznych cenach węgla, niemal 600zł w cenie jednej tony to sam podatek VAT, o którego czasowe zmniejszenie do zera Izba wielokrotnie zabiegała. Gdyby rządowi zależało na obniżeniu cen, stawka VAT na węgiel już od pół roku byłaby na poziomie 0%, a nie jak dotychczas 23%.
W naszym odczuciu, faktyczne cele tego projektu mają charakter czysto polityczny:
Szach-mat wobec samorządów. Angażując się w projekt zgarną one swoją część lub nawet całość odpowiedzialności za faktyczny brak węgla, który zostanie obnażony przez pierwsze przymrozki. Samorządy, które nie zdecydują się na udział w rządowym projekcie, będą punktowane przez rząd jako te, które nie chcą niższych cen węgla dla swoich mieszkańców.
Upaństwowienie ostatniego wolnorynkowego bastionu węgla opałowego. Przez odcięcie firm prywatnych od polskiego węgla znacjonalizowano dystrybucję węgla krajowego. Szacujemy, że z tego powodu zamknęło się już lub zawiesiło działalność ok 30% z niemal 5 tysięcy firm handlujących detalicznie węglem. Poprzez embargo na rosyjski węgiel, kilkudziesięciu prywatnych importerów zastąpiono państwowym duopolem. W prywatnych rękach została już tylko dystrybucja węgla importowanego i to właśnie o jej upaństwowienie w tym projekcie chodzi. Jeżeli ruszy subsydiowana konkurencja ze strony samorządów – składom prywatnym grozi bankructwo, a 15-20 tysięcy ludzi straci pracę. Warto przypomnieć, że składy opału to w dużej mierze małe, rodzinne przedsiębiorstwa. Należy także przypomnieć, że od momentu pozbycia się prywatnych pośredników z dystrybucji węgla Polskiej Grupy Górniczej, jego ceny u producenta wzrosły w ciągu 2 miesięcy nawet do 80%.
Rząd jeszcze nie wywiązał się z obietnicy węgla za 996,60zł a już obiecuje tani węgiel za 2000zł.
W czerwcu, gdy węgiel kosztował na składach poniżej 2000zł brutto/t, rząd mówił Polakom by nie kupowali „drogiego węgla” kusząc ich obietnicą powszechnie dostępnego węgla w cenie 996,60zł brutto/t. Już w sierpniu, gdy projekt okazał się fiaskiem, cena węgla na składach osiągnęła poziom 3000zł brutto/t. Czy wobec tego, obecna obietnica węgla za 2000zł/t oznacza, że wkrótce Polacy będą kupować go za 4000zł? Wzywamy Rząd do zaprzestania spekulacji bezpieczeństwem energetycznym Polaków dla własnych celów politycznych oraz do skupienia się na poprawie dostępności i jakości węgla z importu na rynku krajowym i usuwania wąskich gardeł w logistyce. Jeżeli rząd faktycznie chce ulżyć finansowo Polakom ogrzewającym swoje domy węglem, powyższe działania w połączeniu z obniżeniem VATu na węgiel do 0% przyniosą oczekiwane efekty.
Gotowość do współpracy z samorządami. Reprezentując ponad 100 największych firm zajmujących się dystrybucją węgla (co w efekcie przekłada się na ponad pół tysiąca składów opału), właśnie tą drogą pragniemy zadeklarować gotowość do współpracy z każdą organizacją gospodarczą, rządową czy samorządową, w celu zapewnienia możliwie najskuteczniejszego dostępu do węgla Polakom w tym trudnym okresie. Oferując do dyspozycji całą gotową infrastrukturę w postaci składów opału wyposażonych w odpowiedni sprzęt i doświadczony personel, jesteśmy jedynym racjonalnym kierunkiem optymalnej i skutecznej dystrybucji węgla na terenie Polski. Jesteśmy przekonani, że znacznie łatwiej będzie wykorzystać już istniejące i gotowe do pracy firmy, niż tworzyć od podstaw nowe składy opału.
Zarząd Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla”
Aktyw Volksdeutsche Partei uaktywnia się w komentarzach.
To jeszcze pikuś,najgorsze są onuce putinowskie,jaczejki pisowskiej.
Hej,pisiory,za chwilę czekają nas piękne lata osiemdziesiąte z nieodłącznym :”Panstwowa dyspozycja mocy oglasza na dzień dzisiejszy stopień zasilania dwudziesty. ” Nowy kocioł w Jaworznie zno stoi !! Miłego dnia pisdowscy durnie.
Ciemnota pisu tego nigdy nie załapie oni tylko się modlą do tvpis Szatana rydzola i czarnych a że Polska ginie to WINA TUSKA tak ciemnocie wiejskiej ładują ludzie putina-pis do łba.
Tusk odwiedził na początku kwietnia terminal kolejowy Braniewo-Mamonowo koło Terespola w woj. lubelskim, gdzie m.in. przeładowywany jest węgiel importowany z Rosji. Apelował do rządu o zaprzestanie importu węgla z Rosji, który – jak mówił – finansuje wojnę na Ukrainie – Musimy skończyć z tym procederem. Dosyć finansowania interesów rosyjskich przez polskiego podatnika i polskie spółki Skarbu Państwa – powiedział.
I co z tego wynika ?. Wynika tylko jedno,że złodziej Morawiecki nie dość,że jest certyfikowanym kłamcą,,to jest również idiotą.Wiedząc ,węgla w Polsce nie ma,wprowadził embargo na rosyjski węgiel.
jeden i ten sam lewacki psychopata używając kilku nicków usiłuje stworzyć wrażenie ,że jest tu mnóstwo krytyków rządu i wielbicieli tuskomatołów,nawiedzony burak z mózgiem zalanym sokiem z buraka. Świr -psychol
Możesz sobie pisać sobie,a muzom,fakt jest jeden :Nie ma na świecie,tak skundlonego reżimu,amoralnych,narcystycznych półgłówków i małych złodziejaszków ,bez krzty powagi i moralności,stojących słupka przed swoim zidiociałym panem,do których się również zaliczasz w całej rozciągłości.Rzygać się chce patrząc na te tępe obrzydliwe ryje,brzydzę się wami
ten matoł Tusk (wg ciebie) jak odchodził z rządu zostawił inflacje 0.00%, pozostawił dla pis ponad 250 mld nadwyżki w budżecie, a co zrobił pis? pieniądze przejadł a narobił 1 bilion długu!!!!!!!!!!! to są dane GUS i dane z dnia dzisiejszego z Brukseli bo to rząd skłąda raport o stanie budżetu państwa do Brukseli- i kto tu jest świrem i psycholem? wychodzi na to że ty
Też jestem krytykiem pisowskiego rządu i jego poczynań
Kulawy,szczerbaty flejtuch każe palić węglem brunatnym,skoro brakuje kamiennego i wszystkim ,oprócz opon..Ludzie niech się trują smogiem,jemu to nie przeszkadza,tak jak nie przeszkadzało mu 200 tysięcy zmarłych na COVID,przez ich całkowitą nieudolność w walce z pandemią,Ten bydlak przekracza wszelkie granice,byle tylko rządzić,ale już niedługo wystawią tym szubrawcom rachunek, za ich bezeceństwa.
a ty baranie ,siedząc w swoim minimieszkanku i dotykając gorącego kaloryfera zastanawiasz się z czego to ciepło się bierze?
Ty pisiarski bydlaku,z tym twoim świrniętym kulawym faszystą imaginuj sobie,że są tacy co to wiedzą.Oprócz oxczywiście tego pisiarskiego gnoju,którym jesteście.Wy parszywe pisdowskie durnie.
Podziękujmy Kaczyńskiemu za węgiel po 3 tys lub 4 tys za tonę
A tak dobrze było za pisu i co a nie mówiłem:))))))
Nie róbcie jaj kaczor i mateuszek i ten pajac z banku co się wali w łeb mówi węgla mamy mnogo ale u ich przyjaciół CCCP a ciemnota tvpis i cała sekta ich w to wierzy .
ci co chcą się dorobić na inflacji i problemach niepokoją się ,że niedostatecznie ołupią ludzi
QR..A Kaczor powiedział “palcie czym chcecie”
To trudny temat.
Aha boicie się że jak gminy uruchomią swoje składy to wy Panowie mafoiozo pójdziecie z torbami TO DLA CZEGO WY NIE ZAOPTRZYLIŚCIE SWOJE SKŁADY W WĘGIEL NAJLEPIEJ NIC NIE ROBIĆ A BRAĆ KASE
W tym twoim pustym łbie widzisz Sasinowy węgiel ? Nie będzie,braknie minimum 4 miliony ton.Ponad milion gospodarstw nie będzie opalanych węglem,bo nie będą mieli skądś wziąć.Żadne gminy tutaj nie pomogą skoro węgla nie ma,tu chodzi tylko o to,aby zrzucić odpowiedzialność z idiotów rządzących na samorządy gminne,aby ludzie mieli bliżej na kogo pomstować.
Pusty łbie , a słyszałaś coś o pandemii ,wojnie zbrodniarza p u t i n a,słyszałeś pusta pało ???. Słyszałaś pusta pało,że samorządy mają konstytucyjny obowiązek dbania o swoją społeczność. Ja tylko dodam,że w tych urzędach ludzie są odrealnieni od rzeczywistości ,mają dobre pensje,ciepło w biurach,sitwiarskie układy,a dobro ludzi mają w *****.
Słuchaj pisiarskie ścierwo,pokaż ustawę,gdzie samorządy mają handlować węglem.Rząd o wojnie wiedział już w listopadzie 2021 roku,co zrobili żeby zadbać o dobro społeczeństwa ?.Kradli i walczyli o stołki.To jest banda złodziei i kłamców,razem z tobą skoro tego u pisiurów nie widzisz.
jan nie z b tylko j*b….ty za chwile rzad uciekając od odpowiedzialności wszystko zrzuci na samorządy bo zadłuzył kraj na skale dotąd niewyobrażalną i twoje praprawnuki tego nie spłacą a ty jeszcze im przyklaskujesz
Ciemny łeb pis z ciebie.