Wczoraj w nocy w budynku wielorodzinnym przy ul. Listopadowej w Bielsku-Białej ulatniał się tlenek węgla. Jedna osoba trafiła do szpitala.
Straż zaalarmowano o 21.54. W łazience jednego z mieszkań dało się wyczuć zapach spalenizny. Jak się okazało, ulatniał się tam tlenek węgla.
Jedna osoba, przytomna, ale osłabiona i mająca zawroty głowy, została przewieziona karetką do szpitala na badania.
Lokatorzy całego pionu opuścili na chwilę swoje mieszkania, a w tym czasie strażacy upewnili się, że w pozostałych lokalach jest bezpiecznie. Na koniec przewietrzono budynek. Wszystko to zajęło nieco ponad pół godziny.
Ja bym napisał o tym sagę i nakręcił przynajmniej 4 sezony na netflixie.
Atak czadu w Bielsku-Białej jest tak samo groźny jak atak lewactwa w tym mieście.
odkrywca, zostaniesz nominowany do Nobla
Atak czadu?????A to dobre. Zamiast napisać….ulatniał się tlenek węgla…nie no czad atakuje, zima atakuje, ceny w sklepach atakują , grypa atakuje czy jest coś co nie atakuje
Jeśli “wszystko to zajęło ponad pół godziny” – musi być poważna sprawa, czad zabija a nie tlenek węgla, prewencyjnie.
Marsjanie atakują poprzez tlenek węgla