Rozorane leśne drogi, piętrzące się sterty drewna, a to wszystko na szlakach turystycznych. Mieszkańcy klną, na czym… las stoi i boją się, że będzie tylko gorzej. Tomasz Gawęda, rzecznik Nadleśnictwa Bielsko odpowiada na szereg zarzutów pod adresem leśników, tłumacząc m.in., że bez nich… trudno by było w ogóle do lasu wejść i miło tam spędzać czas. Zapraszamy do obejrzenia rozmowy w studiu Beskidzkiej TV.
Można odnieść wrażenie, że znowu mamy wysyp skarg związanych z wycinką prowadzoną w lasach. Takie sygnały mieszkańców docierają i do leśników. – Rzeczywiście, w tym momencie leśnicy bardzo mocno skupiają się na pracy w lesie, zwłaszcza na tych pracach związanych z wycinką drzew. Podczas okresu jesienno-zimowego przyroda jest uśpiona i my z tego próbujemy skorzystać, aby te zadania wykonywać – wskazuje nasz rozmówca.
Wiele emocji wywołuje wybór miejsc i drzew, przeznaczanych pod topór. Dlaczego leśnicy nie zostawiają w spokoju niewielkich zagajników, tak ważnych dla mieszkańców albo najstarszych, najcenniejszych drzew? – Praca w lasach jest oparta na równowadze między zadaniami gospodarczymi a społecznymi i przyrodniczymi. Cały czas poszukujemy pewnego kompromisu, starając się zaspokajać wszystkie te trzy ważne potrzeby. Zdajemy sobie sprawę, że lasy są w zasadzie jedynym dostawcą drewna w Polsce, a to ogromny rynek i ogromne potrzeby przemysłu drzewnego. Na etapie sporządzania planu urządzania lasu określa się, jakiemu celowi będą podporządkowane zabiegi. Jeżeli dany drzewostan jest uznany za gotowy do wprowadzenia nowego pokolenia, to stare pokolenie drzew musi ustąpić – mówi Tomasz Gawęda.
Na uwagi ekologów, że drzewo im starsze, tym cenniejsze, bo produkuje dużo tlenu i zapewnia miejsce bytowania innym organizmom, odpowiada krótko: – Myślę, że tu moglibyśmy się kłócić, bo drzewa przyrastające, będące w średnim wieku, produkują najwięcej tlenu. Nawet naukowcy się o to spierają. Nie wnikajmy.
Czy rzecznik Nadleśnictwa Bielsko zgadza się z twierdzeniem, że leśnicy nie chronią lasów, tylko je uprawiają? – Absolutnie nie. To nie jest prawda, choć uprawa lasu jest stosowana w świecie. To jednak bardzo intensywne zabiegi, łącznie z nawożeniem i szybkim wycinaniem tego lasu, gdyż lasu powyżej 60 lat już się nie opłaca trzymać „na pniu”, bo już nie przyrasta w takim tempie, jak las młody. Gdyby to była tylko „uprawa desek”, jak niektórzy mówią, to by zupełnie inaczej wyglądało. Natomiast my staramy się godzić te funkcje, które przed nami stawia Skarb Państwa.
Wybierzcie się do miesc gdzie lasy są prywatne, nie państwowe, takich miejsc jest w naszych beskidach sporo. Znaczne obszary pozostawione same sobie, część wykorzystywana gospodarczo przez właścicieli ale w stopniu nie zauważalnym dla turysty – wiadomo, każdy dba o swoje. Nie ma tam autostrad w lesie i masowych ścinek a człowiek czuje się w takich miejscach wspaniale mogąc obcować z przyrodą. Brak ingerencji aparatów państwowych w takie obszary skutuje ich rozkwitem. Warto się zastanowić czy są nam potrzebne “lasy państwowe” gdzie prowadzona jest grabieżcza gospodarka leśna. Las jest darem dla wsztstkich i nie powinien być wykorzystywany do celów rabunkowo-zarobkowo-politycznych bo… Czytaj więcej »
W łbach się wam wszystkim poprzewracało.- wynocha z takimi wpisami -wstyd
Prawiczku, ty już się nie wypowiadaj bo ja przynajmniej straciłem swoje prawictwo z moim obiektem pożądania w lesie.
Zostawcie nasze drzewa w spokoju! Pozwólcie mi kochać!
Niech sobie załączy mapy w czasie to może zobaczy jak doprawdy sytuacja wygląda z terenami zielonymi kolejny Pinokio wyrasta
Przykład jak PiS drenuje prostakom myśli. Piękne i wzniosłe słowo Polak, stało się synonimem ciemnoty i nienawisci. Nawet głęboka terapia nie naprawi tak uszkodzonego mózgu.
ty za to mózg posiadasz tylko głęboko ukryty,o soku z buraka nie wspomne z grzeczności (albo z litości)
ciemnota to twoje drugie imię
Może zacznijmy od tego że to jedna wielka banda nietyklanych zlodzieji. Prosty przykład nadleśnictwo wegierska Górka, całe rodziny tam pracują od lesnicego do głównych księgowych to kolejno syn, córka, mamusia i tatuś, i dziwnym trafem nie trudno spotkać pod ich domami luksusowych aut jak np porsche… To samo jest wszędzie wokół, walą wały na lewo i prawo a o to nie trudno w zgranej grupie gdzie każdy ma coś z takiego procederu. Tną co chcą, gdzie chcą, jak chcą, i sprzedają komu chcą czy to jawnie czy po cichutku. Przykre ale prawdziwe
Zgadzam się taki burdelu jaki jest w lasach panstwowych to nie ma nigdzie a nie tylko weegierska górka nadleśnictwo jelesnia to dopiero mafia a na dodatek jakie maja zarobki ludzie za trzy miesiace pracy tyle nie zarabiaja co nieroby w lp siedzac w ciepłym biurze
Problemem pierwszym jest że leśnicy idą na łatwiznę i pracują buldożerami, wielki traktorami czy ratrakami. Pamietam jak kiedyś drzewo zwoziło sie końmi wiec ten las nie wyglądał tak opłakanie… poza tym co Pan rzecznik na to że las poprzecinany drogami ścinkowymi jest pozbawiony integralnosci, woda zamiast nawadniać spływa każdym korytem w dół i osłabia gospodarkę wodną lasu. Leśnicy dostają przykazy z góry ile maja wyciąć i nie ma to nic wspólnego z ochrona i efektywna gospodarka naszych pięknych lasów. Poza tym czy na prawdę musimy tyle wycinać w górach? W miejscach turystycznych gdzie ludzie chcą odpoczywać? Mało jest lasów hodowlanych… Czytaj więcej »
Przyjdzie Manfred Tusk ,lasy przekaże niemieckim kumplom i po problemie
Przyszedł Morawiecki, przekazał lasy ruskim pachołom z Solidarnej Polski i cyk, cena drewna opałowego z 250 na 600zł.
to i tak nieżle , Tusk z Komorowskim chcieli lasy spieniężyć a kasę wypłacić żydom za mienie bezspadkowe
Pan rzecznik to mógłby się najpierw wybrać do lasu i zobaczyć jak faktycznie wygląda ta ich gospodarka leśna, a nie bredzić farmazony z książek. Teraz tną co się da i kiedy potrzeba czyli cały rok, po tych ” leśnikach” to zostaje jeden wielki bajzel. To co wartościowe to na tartak albo na opał a reszta leży bo szkoda czasu i nic z tego nie ma. To jest rabunek a nie gospodarka i wygląda to z roku na rok coraz gorzej.
Mieszkać w bloku wśród betonu i madrować w sprawie lasu. Haha kto w lesie pracował wie jak to jest
Kazdy las rezerwatem. Zero drewna do kominka polaczki. Koniec tego dobrego
Mogą mnie cmoknąć wszyscy, palę czym chce i kiedy chce
Wal się
Eurołapówkarze z UE zamierzają zarządzać naszymi lasami z Brukseli. Będzie dobrze1
Tacy jak Czarnecki złapany na gorącym uczynku? Czy Kempa z Zalewską okradające dzieci i PCK? Nie masz złodzieja nad pisowca.