Przed godz. 23.00 z WCPR wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż czuć gaz na dziesiątym piętrze wieżowca przy ul. Wiśniowej w Bielsku-Białej. Wysłano cztery zastępy straży pożarnej i pogotowie gazowe.
Jak dowiedział się nasz portal, gaz wyczuli lokatorzy budynku, którzy akurat wrócili z miasta. – Największe stężenie gazu było na ósmym, dziewiątym i dziesiątym piętrze wieżowca. Nasze przyrządy pokazały kilkaset ppm stężenia gazu. Okna na klatce schodowej wieżowca były szczelnie zamknięte, wyciekający ze skrzynek gazowych gaz gromadził się na wysokich piętrach bloku – powiedział nam kpt. Tomasz Kokoszyński, dowódca zmiany w JRG2 w Bielsku-Białej.
Pracownicy pogotowia gazowego odcięli dopływ gazu do wieżowca. Klatkę schodową przewietrzono i ponownie sprawdzono stężenie gazu. – Dobrze, że w porę ktoś wyczuł ulatniający się gaz i powiadomił odpowiednie służby. Lokatorzy bloku z pewnością mieli wiele szczęścia, gdyż do rana gazu mogło się nagromadzić jeszcze więcej, a wtedy mogłoby dojść do tragedii – podkreślał nasz rozmówca.
W akcji uczestniczyły trzy zastępy straży pożarnej z JRG2, Wojskowa Straż Pożarna i pogotowie gazowe. Wieżowiec będzie odcięty od gazu do czasu przeglądnięcia instalacji gazowej przez uprawnione służby.
no to zostaje im mrożona pizza z piekarnika elektrycznego 😀