Zbyt szybka jazda była przyczyną poważnej wpadki 29-letniej mieszkanki Osieka w Grojcu. Jak się okazało, kobieta jechała pod wpływem narkotyków i dodatkowo miała przy sobie nieco „towaru”.
Jak informuje aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu, do tej sytuacji doszło w czwartek (8 czerwca) po 21.00 na ulicy Beskidzkiej w Grojcu.
– Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującą seatem, która jechała z prędkością 95 km/h na odcinku o ograniczeniu do 50 km/h. Z zachowania 29-letniej kobiety wynikało, że może znajdować się pod wpływem środków odurzających. Dlatego też policjanci poddali ją badaniu na zawartość narkotyków. W ślinie kierującej tester wykazał obecność marihuany i metamfetaminy. Następnie funkcjonariusze przeszukali pojazd, w którym odnaleźli woreczek strunowy w suszem roślinnym oraz pojemnik z tworzywa sztucznego z zawartością z białej sproszkowanej substancji. Do badań na zawartość środków odurzających kobiecie pobrano krew. Przeprowadzone przez policjantów Wydziału Kryminalnego badanie suszu potwierdziło, że to marihuana, a badanie zabezpieczonej substancji wykazało, że jest to amfetamina. Za kierowanie pojazdem mechanicznym pod wpływem środków odurzających grozi 29-latce do 2 lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i grzywna nawet do 60 tysięcy złotych. Za posiadanie narkotyków grozi jej dodatkowo do 3 lat pozbawienia wolności – podkreśla Małgorzata Jurecka.
Ja bym tak chciał kiedyś przeczytać jaką karę ktoś dostał a nie co komu grozi.
Niech metamfiara wpadnie w głód i się wyśpi tam