Późnym wieczorem z WCPR wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, iż lokatorka budynku przy ul. Młyńskiej w Bielsku-Białej długo nie widziała sąsiadki. W mieszkaniu miauczał kot. Na miejsce wysłano służby. Kilkanaście minut później strażacy neutralizowali plamę oleju na ul. Krakowskiej.
Zgłoszenie zdarzenia wpłynęło z WCPR o godz. 22.19. – Po dojeździe na miejsce okazało się, że w mieszkaniu nie ma osoby poszkodowanej, ale głośno miauczy kot. Mieszkaniem opiekuje się córka lokatorki, kobieta przybiegła na miejsce, dlatego nie musieliśmy wyważać drzwi. W tym przypadku wszystko dobrze się skończyło, nikt nie potrzebował pomocy – powiedział nam asp. Adam Mika z JRG1 w Bielsku-Białej.
Bezpośrednio z tej interwencji zastęp strażaków wysłano do neutralizacji plamy substancji ropopochodnej u zbiegu ul. Krakowskiej z ul. Lwowską. Zgłoszenie wpłynęło telefonicznie z policji o godz. 22.28. Obie akcje trwały około pół godziny.
a ja się pytam!! gdzie jest wrak!!
Japie…lę…
Poziom tego dziennikarskiego bełkotu właśnie sięgną bruku!!!!