Jak zwykle najdłużej na start swoich rozgrywek musieli poczekać piłkarze występujący na boiskach bielskiej “B” klasy. Na tym szczeblu w sezonie zobaczymy 2023/2024 zobaczymy 10 drużyn. Każdy zdobyty punkt jest niezwykle ważny i może zdecydować o awansie.
Po zamieszaniu z końcówki sezonu wszyscy byli ciekawi jak podrażniony niekorzystnymi rozstrzygnięciami Groń Bujaków wejdzie w ligę. Na początek zadanie miał niełatwe, bowiem do Bujakowa zawitała drużyna Beskidu Godziszka, która w okresie przygotowawczym radziła sobie nadzwyczaj dobrze.
Początek należał zdecydowanie do gospodarzy. To oni lepiej radzili sobie na boisku i już w 11. minucie objęli prowadzenie za sprawą Kuźnika. Po kwadransie do głosu zaczęli dochodzić przyjezdni. Co rusz stwarzali zagrożenie pod bramką Gronia jednak nie potrafili przekłuć tego na bramkę. Sztuka ta udała im się w samej końcówce pierwszej odsłony.
W drugą połowę obie ekipy weszły skoncentrowane i starały unikać się błędów. Spotkanie rozkręciło się po godzinie gry. W 62. i 63. minucie piłkę z siatki musiał wyjąć Kuwik i zrobiło się 1:3, w 68. nadzieje na dobry rezultat wlał Wnęczak pewnie wykorzystując rzut karny, a w 70. gospodarzy pogrążył napastnik przyjezdnych. Po takich szaleńczych 10 minutach zespoły mocno spuściły z tonu, a wynik nie uległ już zmianie.
Po pierwszej kolejce liderem została Wilamowiczanka Wilamowice, która u siebie zaaplikowała rezerwom BKS Stal 9 bramek tracąc przy tym zaledwie 2.
LKS Groń Bujaków 2:4 Beskid Godziszka
