Co się stało z wiatą na przystanku autobusowym przy ulicy Lwowskiej w Bielsku-Białej usytuowanym na tyłach szpitala onkologicznego? – takie pytanie zadało nam kilku czytelników wyjaśniając jednocześnie, że istniejąca tam od zawsze wiata przystankowa zniknęła i teraz na przyjazd autobusu trzeba oczekiwać pod chmurką, a pogoda o tej porze roku bywa paskudna.
Jest to przystanek bardzo uczęszczany, z którego korzystają zwłaszcza pacjenci szpitala. Warto dodać, że to nie jedyna wiata, jaka w ostatnim czasie zniknęła z pejzażu miasta. Podobna sytuacja panuje też na przystankach: Osiedle Karpackie Kościół (kier. centrum) Osiedle Karpackie Kolista (kier. centrum). Nie ma jednak powodów do obawa. Konstrukcje te nie zostały zlikwidowane na stałe. Stare wiaty zostaną zastąpione nowymi w ramach prowadzonej od kilku lat przez bielski Ratusz modernizacji miejskich przystanków autobusowych. Kiedy pojawią się nowe wiaty? Na to pytanie nie uzyskaliśmy jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależeć będzie – usłyszeliśmy – od warunków atmosferycznych umożliwiających montaż nowych konstrukcji. Nie wykluczone – wynikało z wyjaśnień zastępcy naczelnika Wydziału Komunikacji bielskiego magistratu Szymona Oleksiuka – że zostaną postawione jeszcze w tym roku.
Pasażerowie zrozumieli wyjaśnienie: muszą być dogodne warunki atmosferyczne do zainstalowania wiat, nie muszą być do czekania na autobus pod chmurką. Jeśli tego roku się nie wyklucza – wielkie szczęście.