Zakład Ubezpieczeń Społecznych przedstawił wyniki kontroli zwolnień lekarskich w 2023 roku. Tylko w województwie śląskim zakwestionowano wypłacone przez ZUS świadczenia chorobowe na kwotę blisko 22 mln złotych.
W przypadku oddziału ZUS w Bielsku-Białej – wynika z opublikowanych danych – ujawnione nieprawidłowości opiewają na kwotę grubo ponad 3 miliony złotych. Chodzi przede wszystkim o pracowników, którzy traktują zwolnienie chorobowe niezgodnie z jego przeznaczeniem. Zamiast leczyć się i wypoczywać – tak jak nakazał lekarz – „bumelanci” wojażują po kraju, a nawet świecie, podejmują dodatkową pracę zarobkową, remontują mieszkania, czy oddają się przyjemnościom.
Kontrole ZUS ujawniły wiele przykładów takiego właśnie zachowania, a niektóre z nich to prawdzie perełki chorobowego cwaniactwa. Bo jak inaczej nazwać zachowanie pewnego jegomościa, który otrzymał w ramach teleporady zwolnienie – zasiłek opiekuńczy – na rzekomo chorą żonę. – O oszustwie męża powiadomiła żona, która zgłosiła to do jego zakładu pracy, informując, że nie tylko nie jest chora, ale cały czas pracuje, natomiast mąż korzystając z wolnego w ramach zasiłku opiekuńczego na nią uczestniczył w imprezach zakrapianych alkoholem – opisuje Beata Kopczyńska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie śląskim.
Innym przykładem wyrafinowanego oszustwa, jest pewien myśliwy, który zamiast kurować się na zwolnieniu lekarskim, brał udział w polowaniach – opowiada rzeczniczka. Zasiłek chorobowy stracił też DJ, który choć przebywał na chorobowym prowadził imprezę sylwestrową. Przy czym specjalnie się z tym nie krył, dzieląc się zdjęciami z tego wydarzenia w mediach społecznościowych. Z zasiłkiem pożegnała się również panna młoda będąca na zwolnieniu lekarskim w związku z ciążą. Nie przeszkodziło jej to jednak szaleć na parkiecie do białego rana.
Kontrolerzy ZUS wspominają przy okazji zdarzenia z lat poprzednich, które mocno zapadły im w pamięć. Jaka chociażby przykład pewnego przedsiębiorcy pogrzebowego na zwolnieniu lekarskim, który w czasie kontroli ZUS w jego firmie ukrył się w… trumnie czy pary nowożeńców, którym „choroba” nie pokrzyżowała planów podwodnej sesji zdjęciowej czy – w innym przypadku – lotu balonem. Do wykrycia przez kontrolerów ZUS wielu nadużyć przyczyniają się bardzo często zamieszczane w mediach społecznościowych relacje z aktywności podejmowanych przez osoby na zwolnieniach.
– Często takie zgłoszenia, że ktoś nieprawidłowo wykorzystuje zwolnienie lekarskie przekazują znajomi, rodzina „chorego”, koledzy z pracy, którzy piętnują takie postępowanie – dodaje rzeczniczka. – Otrzymaliśmy kiedyś informację, że zachodzi podejrzenie nadużywania zwolnienia lekarskiego poprzez świadczenie pracy na rzecz innych osób, w tym na rzecz samego „sygnalisty”. Do zawiadomienia zostały dołączone rachunki za zakup części do naprawianego motocykla oraz rachunek za dokonaną naprawę. Do zgłoszenia zostały także dołączone linki do filmów zamieszczonych na kanale YouTube, w którym osoba pobierająca zasiłek prezentuje jak przeprowadza remont silnika motocykla tego klienta. Podczas nagrania mechanik podał datę, w której nagrywany był film – mówi Beata Kopczyńska.
Warto dodać, iż ZUS prowadzi dwa rodzaje kontroli zwolnień lekarskich. Pierwszy polega na sprawdzaniu czy osoba na zwolnieniu postępuje zgodnie z zaleceniami lekarza. Drugi rodzaj kontroli dotyczy prawidłowości orzekania o czasowej niezdolności. W tym wypadku lekarze orzecznicy ZUS na podstawie badań lekarskich i dokumentacji weryfikują czy osoba przebywająca na zwolnieniu nadal jest na tyle chora, iż niezbędna jest kontynuacja chorobowego.
Gdyby ZUS był o połowę tańszy wszyscy by go płacili a nikt by nie chorował.,zyski z wpłat były by takie same a.moze o wiele wyższe niż obecnie ,
50 % zwolnień to załatwianie zwolnienia i wykorzystanie na prace lub wyjazdy.
No a zus nas nie wali w 4 litery? Z resztą sami się walimy tak na prawde
A katechetka na zwolnieniu chorobowym, biorąca udział w procesji?