Zwycięstwem reprezentacji Austrii zakończył się jednoseryjny konkurs drużynowym w lotach narciarskich, rozegrany 23 marca w Planicy. Ekipa w składzie Daniel Tschofenig, Michael Hayboeck, Stefan Kraft i Daniel Huber zdobyła łącznie 803,8 pkt.
Drugie miejsce zajęła reprezentacja gospodarzy. Lovro Kos, Domen Prevc, Timi Zajc i Peter Prevc zgromadzili na swoim koncie 793,3 pkt. Na trzecim stopniu podium stanęli Norwegowie, którzy skakali w składzie Robert Johansson, Benjamin Oestvold, Marius Lindvik i Johann Andre Forfang. Zdobyli 770,6 pkt.
Biało-czerwoni po pierwszych dwóch seriach i znakomitych skokach Piotra Żyły na 216,5 metra oraz Kamila Stocha na 222 metry plasowali się w czołówce, jednak słabsza próba Dawida Kubackiego na 189,5 metra sprawiła, że Polacy osunęli się w klasyfikacji. Najlepszy z naszych – Aleksander Zniszczoł skoczył na odległość 224,5 metra, ale to dało 5. lokatę z łączną notą 735,5 pkt.
– Dzisiaj oddałem fajne skoki, zarówno w serii próbnej, jak i w konkursie. Czułem, że mogę atakować – mówił po zakończeniu konkursu Aleksander Zniszczoł. – Każdy z nas włożył serce w te skoki i była walka z naszej strony. Szkoda, że nie było drugiej serii. Myślę jednak, że sezon mamy jaki mamy i to piąte miejsce możemy po prostu przyjąć. Ja kończę sezon z fajnym uczuciem, bo mogę być z niego zadowolony – dodał skoczek WSS Wisła.
Jutro ostatnia odsłona sezonu 2023/24. Finał Pucharu Świata z udziałem 30 najlepszych skoczków klasyfikacji generalnej. Zobaczymy w nim Aleksandra Zniszczoła i Piotra Żyłę.
