W nocy z WCPR wpłynęło zgłoszenie pożaru samochodu zaparkowanego w rejonie parkingu przy ul. Lwowskiej w Bielsku-Białej. Wysłano dwa zastępy straży pożarnej z JRG1 i policję. Właściciel pojazdu próbował ugasić pożar za pomocą butelek z wodą, pomagał sąsiad gaśnicą samochodową, nie udało się.
Ogniem objęty był tył samochodu osobowego marki Ford z 2016 roku. Samochód zaparkowany był obok garaży, na tyłach parkingu przy ul. Lwowskiej. Obok pojazdu stał inny samochód, nowy, dwumiesięczny. Ten samochód właścicielka zdążyła przeparkować w ostatniej chwili. Forda nie udało się ugasić we własnym zakresie, powiadomiono służby.
Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 3.07. – Po dojeździe na miejsce zdarzenia zastaliśmy rozwinięty pożar samochodu osobowego. Nasze działania polegały na wprowadzeniu roty ratowników w aparatach ochrony górnych dróg oddechowych i podaniu jednego prądu wody na płonący samochód. Nikomu nic się nie stało – powiedział nam mł. kpt. Jakub Górny z JRG1 w Bielsku-Białej
W akcji uczestniczyły zastępy straży pożarnej z JRG1 oraz patrol policji z KMP. Przyczynę pożaru ustala policja. Nie jest to pierwszy pożar samochodu w tym rejonie, 29 maja br. Na pobliskim parkingu płonął samochód z ubraniami, więcej o tym zdarzeniu pisaliśmy w artykule: Pochodnia na czterech kołach. Spłonął samochód z ubraniami | ZDJĘCIA Spalony samochód nadal stoi na tym parkingu.
