W czwartek w Bielsku-Białej doszło do eksplozji w budynku jednorodzinnym. Dwie poszkodowane osoby przewieziono do szpitala. Policja sprawdza czy przyczyną wybuchu mogła być… produkcja alkoholu.
1 sierpnia o 11.27 powiadomiono straż pożarną o wybuchu przy ulicy Junackiej. Na miejscu pojawiły się zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1️ w Bielsku-Białej. – Tam ustalono, że w wyniku wybuchu dwie osoby zostały poszkodowane. Podjęto decyzję o ich przewiezieniu do szpitala – informuje Patrycja Pokrzywa, rzecznik bielskiej PSP.
Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, przewietrzeniu i dokonaniu pomiaru na obecność tlenku węgla w budynku.
Przyczynę zdarzenia ustala policja. Jak w Komendzie Miejskiej Policji w Bielsku-Białej ustalił portal bielsko.biala.pl, początkowo wydawało się, że w domu doszło do wybuchu gazu. Według najnowszych ustaleń policjantów przyczyną mogła być… aparatura do produkcji alkoholu. Mundurowi sprawdzają teraz, czy w budynku nie miał miejsca nielegalny proceder.