W Połowie lipca zastanawialiśmy się na naszych łamach, co z zapowiadanymi bungalowami, jakie miały powstać na kempingu Beskid (dawniej Pod Dębowcem) w Bielsku-Białej, po tym, jak na początku 2021 roku obiekt objął nowy dzierżawca.
Zapowiedział wtedy, że zrealizuje na terenie kempingu kilka inwestycji poprawiających jego standard, funkcjonalność, jak również wygląd, w tym wybuduje domki mieszkalne dla turystów, jakich do tej pory bardzo tam brakowało.
Mimo upływu czasu zapowiadane bungalowy jednak nie powstawały. Nowy gospodarz zapewnił nas w lipcu, że z zapowiadanej inwestycji nie zrezygnował. Opóźnienie wynikło natomiast z przyczyn obiektywnych nie zależnych od niego. Powiedział, że budowa pierwszego z siedmiu planowanych domków rozpocznie się po zakończeniu tegorocznego sezonu, czyli po 30 września. Następne miałyby być wznoszone, po jednym, każdego kolejnego roku. Mamy Listopada i… faktycznie na terenie kampingu stanął pierwszy z zapowiadanych bungalowów To niewielki pawilony o – powiedzmy – mało wyszukanej architekturze, nieszczególnie pasującej do już istniejącej na kempingu zabudowy a także górskiego charteru tego miejsca. Wygląd to jednak sprawa gustu. Poczekajmy, jak nowy domek ocenią sami turyści