Święta to szczególny czas, ale też moment w roku, w którym zdarza nam się tracić czujność, kiedy przygotowujemy się do spotkań w rodzinnym kręgu. Chcemy, by każdy na suto zastawionym, świątecznym stole znalazł to, co lubi najbardziej, dlatego podczas zakupów, puszczają nam hamulce.
Narzekamy na drożyznę, ale mimo to, pakujemy wózki sklepowe do granic ich wytrzymałości. Co zrobić z jedzeniem, które zostanie nam po rodzinnym świętowaniu? Nie. To, czego nie zjemy, nie musi lądować na śmietniku. Jedzenie można zostawiać w jadłodzielniach, czyli upraszaczjąc – lodówkach społecznych. Na terenie Cieszyna znajdują się aż trzy. Pierwsza u Ojców Franciszkanów, druga na ul. Sejmowej 7, trzecia zaś na Placu Wolności 3.
Nie tylko w tym uroczystym czasie, ale także przez cały rok, warto pamiętać, że dzielenie z tymi, którzy mają mniej, jest bardzo ważne. Zasady są proste. Zapakuj, opisz (podaj datę, w której odkładasz jedzenie do lodówki). Nie dawaj zepsutego.
